Czytelnia

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

ks. Andrzej Draguła, Kaznodziejstwo i reklama - czy można „sprzedać” Pana Boga?, WIĘŹ 2001 nr 9.

W tym miejscu trzeba sobie postawić pytanie, czy kazanie kerygmatyczne, zbudowane według wszelkich komunikacyjnych reguł, zdolne jest uświadomić człowiekowi potrzebę zbawienia, potrzebę Tego, który zbawia – Boga? Czy świadomość taka może być wyłącznie skutkiem językowej perswazji?

W osobistym procesie dochodzenia do przekonania o „życiowej konieczności” Boga można zasadniczo wyróżnić dwie drogi. Pierwsza to droga afirmacji, dla której punktem wyjścia jest zachwyt zrodzony z poczucia ładu stworzenia, osobistego doświadczenia szczęścia czy sensu życia. Droga ta prowadzi do wdzięczności wobec źródła miłości, ładu i celowości, jakim jest Bóg. Punktem wyjścia dla drugiej drogi są szeroko rozumiane egzystencjalne doświadczenia negatywne, które mogą (bo wcale nie muszą) wzbudzić niepokój rodzący pytania metafizyczne czy wręcz religijne. Będą to pytania o sens istnienia, mimo ogarniającego człowieka przekonania o jego braku. U podstaw tej drogi znajduje się świadomość pewnego braku, niespełnienia. Kerygmatyczny model przepowiadania opiera się na negatywnej drodze dojścia do wyboru Boga. Punktem wyjścia dla tego przepowiadania jest bowiem uchwycenie słuchacza w jego kondycji człowieka grzesznego, który potrzebuje wyzwolenia. Takiemu słuchaczowi Ewangelia musi się objawić jako wartość, jako coś interesującego, jako obietnica tegoż wyzwolenia; mówiąc krótko – jako źródło sensu.

Kaznodziejstwo kerygmatyczne, prowadzące do wyboru Boga, będącego odpowiedzią na ostateczne czy religijne potrzeby człowieka, zakłada istnienie u słuchacza świadomości tychże potrzeb. Takie przepowiadanie trafia do słuchacza zaniepokojonego swoim życiem. Jest on na takie przepowiadanie otwarty, jest – można by rzec – do takiego słuchania uzdolniony. Czy kaznodziejstwo kerygmatyczne zdolne jest jednak do wywołania „świętego niepokoju” u tego, kto żyje wszechogarniającym przekonaniem życiowego zadowolenia, kto nie żyje żadnym poczuciem braku?4

Reklama wywołuje czy też uświadamia potrzeby u tych, którzy ich dotychczas nie mieli. Nakłania do zakupu towarów, których odbiorca dotychczas nie znał i bez których doskonale się obchodził, ale które rzeczywiście mogą mu ułatwić życie. Zdolna jest jednak wzbudzić u odbiorcy nie tylko przekonanie o konieczności posiadania dóbr o wartości obiektywnej, ale także dóbr absolutnie zbędnych. Nie tylko więc uświadamia odbiorcy jego dotychczas ukryte potrzeby, ale posiada moc także wmówić mu potrzeby, których on rzeczywiście nie ma. W ten sposób sprzedaje się mnóstwo towarów, które są zbędne albo przynajmniej niekonieczne. Reklamowany towar kupuje się wówczas właściwie ze względu na towarzyszącą mu obietnicę, a nie z potrzeby, która jest wobec obietnicy wtórna. Biorąc to pod uwagę, można by zatem wskazać na dwa typy reklamy: jedna będzie wychodzić od potrzeby, druga od obietnicy. Pierwsza zaproponuje rozwiązanie jakiegoś problemu, by życie stało się prostsze, druga obiecywać będzie nową tego życia jakość.

Co uczynić punktem wyjścia w kaznodziejstwie kerygmatycznym: potrzebę czy obietnicę? Tych, którzy żyją już poczuciem „świętego niepokoju” można zapytać: „Czy wiesz, że istnieje Ktoś, kto może zabrać ci twoje grzechy i wyzwolić cię z niepokoju?” – i tym samym skupić się na potrzebie. Tych zaś, którzy nie zostali jeszcze wyrwani z życiowej inercji, można zapytać: „Czy wiesz, że istnieje Ktoś, kto może uczynić twoje życie jeszcze szczęśliwszym?” – skupiając się wówczas na obietnicy. To pytanie ma implicite ukryty komunikat skierowany do słuchacza: „Nawet nie wiesz, że potrzebujesz Boga”. Czym jednak jest takie działanie? Czy nie przypomina nam to wmawiania niepotrzebnego towaru? Choć z pozoru wygląda to rzeczywiście podobnie, jest czymś zgoła odmiennym. Potrzeba Boga – jak wierzymy – wynika bowiem z ludzkiej natury i wszelkie tego typu działanie jest niczym innym jak tylko próbą uświadomienia istniejącej a dotąd skutecznie zagłuszanej przez człowieka potrzeby.

W tym czy w przyszłym życiu?

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna strona

Przemiany współczesnego społeczeństwa

ks. Andrzej Draguła

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?