Czytelnia

Kobieta

Alina Kozifiska-Baldyga

Kobiety, feminizm, demokracja

W języku polskim równouprawnienie kobiet kojarzone jest z takimi wyrazami jak emancypantka i feministka. Mimo takich samych definicji w słownikach, słowa te mają różne konotacje emocjonalne. „Emancypan­tka” kojarzona jest pozytywnie, jako kobieta samodzielna, niezależna i od dawna stanowiąca wzór do naśladowania, czego dowodem są choćby „Emancypantki” Bolesława Prusa. Natomiast określenie „feministka” jest powodem do żartów i bywa wręcz pejoratywne. Warto zastanowić się nad przyczynami tej sytuacji i szerszym kontekstem społecznym dotyczącym omawianych zagadnień.

Obecne ruchy feministyczne w Polsce budowały swoją tożsamość opie­rając się na wzorach zachodnich, głównie amerykańskich. Zachodnie organizacje feministyczne uznały bowiem procesy transformacyjne w Eu­ropie Wschodniej za szansę rozpowszechniania idei równouprawnienia kobiet. Ofiarowywały pomoc, szkolenia, możliwości wyjazdów na stypen­dia i konferencje. To zainteresowanie i poczucie solidarności płci miało wiele bardzo pozytywnych aspektów – stanowiło pomoc i zachętę do działania oraz wsparło powstawanie szerszego ruchu feministycznego, osiągającego spektakularne sukcesy.

Miało to jednak również aspekt negatywny. Doprowadziło bowiem do oderwania polskiego ruchu kobiecego od tradycji rodzimych ruchów emancypacyjnych z przełomu XIX i XX wieku. Obecnie feminizm koja­rzony jest w naszym kraju właściwie jednoznacznie z amerykańskimi propozycjami, znanymi do tego bardzo powierzchownie i to z najbardziej skrajnych działań. Na podstawie skrajności powstał stereotyp feministki, która powinna być lesbijką albo co najmniej osobą rozwiązłą, powinna nienawidzić mężczyzn, dzieci, rodziny, domu i wszystkiego, co wiąże się z tradycją. Powinna walczyć z Kościołem i religią.

Feminizm jest rozumiany jako jeszcze jedna płaszczyzna walki i za­grożenia, i to w sferze rodziny. A rodzina należy do wartości najwyżej cenionych w społeczeństwie polskim i pomimo przeżywanych trudności nadal stanowi miejsce identyfikacji, samorealizacji i w największym stop­niu daje Polakom poczucie bezpieczeństwa. Odrzucenie feminizmu, poprzez nadanie mu pejoratywnego znaczenia, stało się sposobem na ograniczenie jego wpływów, które są odbierane jako zagrożenie dla rodzi­ny. Jest to zrozumiałe działanie mechanizmów obronnych w społeczeń­stwie przeżywającym tak wiele podziałów i konfliktów.

Emancypacja

Odrębność sytuacji kobiet w Polsce, w porównaniu z innymi krajami, wynika z wielu przyczyn. Ma z pewnością swoje źródła w historii – w strukturze społecznej, której 10% społeczeństwa stanowiła szlachta. Szlachta budowała swój etos na wzorze rycer­skim, w którym kobieta była obiektem roman­tycznych uczuć. Dla określenia sytuacji kobiet w Polsce szlacheckiej wprowadzony został ter­min „łagodny patriarchalizm”1, wskazujący na specyficzną pozycję kobiety już w tym okresie. Później uległa ona wzmocnieniu.

W czasie ponad stuletnich zaborów odpowie­dzialność za przetrwanie polskości spadła na rodzinę, czyli przede wszystkim na kobietę. Wy­chowanie dzieci stało się sprawą polityczną. Powiązane było ono często z dużą odpowiedzial­nością za kondycję ekonomiczną rodziny, czy nawet szerzej rozumianego sąsiedztwa (poddane rodziny chłopskie w przypadku majątków szlacheckich). Kobiety przejmowały role męskie, prowadziły gospodarstwa, interesy i firmy rodzinne. Zajmowały się edukacją domową i stosunkowo wcześnie w porównaniu z innymi kra­jami, bo już w drugiej połowie XIX wieku zaczęły wykonywać zawód nauczycielki. Wynikało to z faktu, że mężczyźni byli represjonowani, więzieni i zsyłani na Sybir za walkę z zaborcami i udział w powstaniach. Wtedy ukształtował się symbol Matki-Polki, kobiety łączącej funkcje ma­cierzyńskie i rodzinne z działalnością patriotyczną.

1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Kobieta

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?