Czytelnia
Elżbieta Adamiak
Maria z Magdali
Gdyby zapytać ludzi, kto stał pod krzyżem Jezusa, myślę, że pierwszą osobą, jaka przyszłaby im na myśl, byłaby Maryja, Jego Matka. Zapewne wymieniliby także umiłowanego ucznia, o którym pisze Ewangelia, Jana. Przy uważniejszej lekturze przekazów ewangelicznych zauważamy jednak – być może ze zdziwieniem – że Ewangelie synoptyczne nie wspominają ani o obecności pod krzyżem żadnego z Apostołów ani Jego Matki. Mówią natomiast o grupie kobiet – Marek wymienia wśród „wielu innych”: Marię Magdalenę, Marię, matkę Jakuba Mniejszego i Józefa, i Salome (18, 40n), Mateusz między „wieloma niewiastami” zauważa Marię Magdalenę, Marię, matkę Jakuba i Józefa, oraz matkę synów Zebedeusza (28, 55-56). Łukasz jest bardziej powściągliwy i mówi o niewiastach, które Mu (Jezusowi) towarzyszyły od Galilei (23, 49. 55). Wspomniany już Jan widzi pod krzyżem: Matkę Jego i siostrę Matki Jego, Marię, żonę Kleofasa i Marię Magdalenę (19, 25). Widzimy więc, że najbardziej poświadczona jest tradycja o obecności pod krzyżem grupy kobiet, a wśród nich Marii Magdaleny (wymieniona jest we wszystkich Ewangeliach). Przypatrują się one „z daleka”, ponieważ za opłakiwanie krzyżowanego groziło wymierzenie jego bliskim tej samej kary. Ale trwają uparcie do końca – podczas gdy uczniowie wyparli się Mistrza i uciekli. To dało sposobność do zauważenia kobiet przez Ewangelistów; przecież szły za Jezusem już z Galilei, lecz dotychczas nie zostały wspomniane...
Na tym nie kończy się jednak wierność kobiet. Widzimy je znowu, kiedy po upływie szabatu spieszą do grobu. I znów pojawia się Maria Magdalena. Jest świadkiem pierwszej nowiny o Zmartwychwstaniu. Poszczególne Ewangelie zmieniają tylko okoliczności: u Marka towarzyszą jej Maria, matka Jakuba i Salome (16, 1), u Mateusza „druga Maria” (28, 1), u Łukasza także Maria, a do tego jeszcze Joanna i inne kobiety (24, 10). U Jana i w późniejszym zakończeniu Marka (tzn. Mk 16, 9-20) jest sama (J 20, 1-2, 11-18; Mk 16, 9). Inny jest także rodzaj jej zadania: u Łukasza i w późniejszym zakończeniu Marka ma przekazać to, co przeżyła, uczniom, u Marka i Mateusza otrzymuje wraz z innymi kobietami od anioła zadanie przekazania uczniom, że spotkają Pana w drodze do Galilei (Mt wzmacnia to przez rozmowę z samym Zmartwychwstałym), u Jana następuje dłuższy dialog pomiędzy Jezusem a Marią Magdaleną i ma ona najbardziej ważką nowinę do przekazania: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego (20, 17).