Czytelnia

Kobieta

Elżbieta Adamiak

Elżbieta Adamiak, Maria z Magdali, WIĘŹ 1993 nr 1.

Wgłębiając się w teksty wielkanocne spróbujmy przybliżyć sobie postać tej kobiety, która pierwsza doświadczyła radosnej nowiny o zmartwych­wstaniu Chrystusa. Maria z Magdali – jej imię pochodzi od miejsca uro­dzenia, handlowej miejscowości nad jeziorem Genezaret – kojarzy się do dziś większości ludzi z „wielką grzesznicą”. Ale według Pisma Świętego wielka grzesznica, o której mówi Łukasz w rozdziale 7 i Maria Magdalena, znana ze wszystkich czterech Ewangelii, są osobami tak różnymi jak Piotr i Judasz. Ona miała na imię Maria – imię używane tak często na całym świecie, także w czasach Jezusa. Popularność tego imienia dała okazję, aby nauczający w Kościele, a za nimi artyści i pisarze mogli połączyć różnorod­ne tradycje o kobietach i zgodnie z potrzebami wybierać odpowiedni aspekt ich historii. Łukasz w rozdziale 8 wymienia Marię z Magdali, ale jej historia nie ma nic wspólnego z 7 rozdziałem jego Ewangelii, to jest opo­wieścią o znanej w całym mieście prostytutce, która swymi łzami umyła nogi Jezusowi, wytarła je swoimi włosami i namaściła olejkiem. Młody Kościół zatroskany o swą moralną czystość zestawił, utożsamił „złe duchy”, które Jezus wypędził z Marii, z grzechem nieczystości, a przez to Marię z Magdali z wielką grzesznicą. Jednocześnie mieszają się inaczej opowie­dziane u Marka i Jana (Mk 14, 3-9; J 12, 1-8) historie o namaszczeniu olejkiem z opowiadaniem Łukasza o wielkiej grzesznicy. Marek nie zna imienia kobiety, która namaszcza Jezusa, Jan daje jej imię Marii z Betanii, siostry Marty i Łazarza. W ten sposób trzymając się imienia Maria, stwier­dzono, że to musiała być Maria z Magdali. Gotowy był obrazowy i suge­stywny przykład kobiety: Maria z Magdali, przyjaciółka Jezusa, była prostytutka, siostra zapracowanej Marty z Betanii.

Tymczasem Ewangelie mówią, że jej powołanie związane było z uzdrowieniem, tzn. z wyrzuceniem siedmiu złych duchów (Mk 16, 9; Łk 8, 2). Wśród grupy kobiet, które szły za Jezusem, wymieniana jest zawsze na pierwszym miejscu, co świadczy o szczególnej roli, o przewodniczeniu tej grupie czy o specjalnym autorytecie. Jej rolę da się porównać tylko z Pio­trem, który wymieniany jest zawsze jako pierwszy z Apostołów. Nie nale­ży tego podkreślania jej osoby rozumieć w sensie jakiejś rangi w hierarchicznym uporządkowaniu. Chodzi raczej o autorytet wypływający z jej pracy w gminie. Wszystkie Ewangelie jednogłośnie potwierdzają jej obecność pod krzyżem i u grobu Pana, grobu, który został pusty... Ona pierwsza spotyka Zmartwychwstałego, który przywołuje ją po imieniu, co w teologii Janowej oznacza zaliczenie do „swoich”, do grona tych, którzy słuchają Jego głosu i postępują za Nim (por. J 20, 16 z J 10, 3-5; 13, 1). Jest więc Maria Magdalena świadkiem wiary w Zmartwychwstałego. Jest nosicielką Tradycji, tzn. przekazywania wiary. Dlatego nazwana została przez niektórych Ojców Kościoła „Apostołką wszystkich Apostołów”.

Refleksja teologiczna nad postacią Marii Magdaleny czeka jeszcze na swoją „godzinę”. Być może nadchodzi ona wraz z wzrastającą liczbą kobiet uprawiających teologię.



(...) w momencie ostatecznej próby, rozstrzygającej o całym mesjań­skim posłannictwie Jezusa z Nazaretu, u stóp Krzyża znalazły się przede wszystkim kobiety. Z Apostołów dochował wierności tylko Jan. Kobiet zaś było wiele. Nie tylko Matka Chrystusa i ,,siostra Matki Jego, Maria żona Kleofasa i Maria Magdalena” (J 19, 25) – ale „wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługi­wały Mu” (Mt 27, 55). Jak widać, w tej najcięższej próbie wiary i wier­ności kobiety okazały się mocniejsze od Apostołów; w tych momentach niebezpieczeństwa te, które „wiele umiłowały”, potrafiły przezwyciężyć lęk.
„Mulieris dignitatem” n. 15

poprzednia strona 1 2

Kobieta

Elżbieta Adamiak

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?