Czytelnia

Małżeństwo: reaktywacja

Kobieta

Mężczyzna

Ewa Karabin

Ewa Karabin, Mężczyzny i niewiasty porządne złączenie. O małżeństwie encyklopedycznie, WIĘŹ 2009 nr 11-12.

„1) prawne i sakramentalne połączenie się mężczyzny z kobietą w celu wzajemnej pomocy w pożyciu i w wychowywaniu dzieci. Warunkami istotnemi dla zawarcia małżeństwa są: a) wiek; b) zezwolenie wzajemne; c) zezwolenie rodziców lub władzy; d) zdolność fizyczna. 2) mąż i żona, małżonkowie. 3) jeden z Sakramentów t.j. obrząd kościelny uświęcający związek kobiety z mężczyzną, przez który ten staje się mężem, a tamta żoną. 4) fig. pros. Członek wstydliwy męzki, miejsce wstydliwe niewieście.”

Zwraca uwagę w tej definicji podkreślenie konieczności „zezwolenia wzajemnego” przyszłych małżonków. W XIX wieku, czyli jeszcze w okresie związków głównie dyktowanych ekonomią, nie było to bynajmniej takie oczywiste. Zaskakuje dzisiaj fizjologiczne znaczenie „małżeństwa”, które najprawdopodobniej wynikało z naturalnego wówczas wiązania pożycia intymnego jedynie z tym uświęconym stanem. Dziś owo powiązanie nie jest już takie oczywiste, więc też takie znaczenie małżeństwa odeszło do lamusa. Język zawsze odzwierciedla obyczaje epoki.

W niektórych słownikowych definicjach z okresu przedwojennego uderza zwięzłość ujęcia zagadnienia. W Trzaski, Eberta i Michalskiego Encyklopedji Powszechnej4, wydanej w stolicy w 1925 roku, widnieje definicja nader lakoniczna: „Małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną, zawarty w formie przypisanej przez prawo”. Podręczny słownik języka polskiego5 przygotowany przez znanego wydawcę Michała Arcta w 1939 roku mówi jedynie: „Małżeństwo to prawny związek mężczyzny i kobiety w celu wzajemnej pomocy w pożyciu i wychowaniu dzieci; jeden z sakramentów Kościoła katolickiego; mąż i żona”.

Obszerniejszą analizę małżeństwa można znaleźć w Encyklopedii powszechnej Ultima Thule6 z roku 1935, która mówi:

„jest to związek mężczyzny i kobiety zawarty zgodnie z istniejącemi prawami w celu rozrodu i trwałego współżycia. Związek taki wynika z fizycznych, moralnych i społecznych potrzeb człowieka i od najdawniejszych czasów otaczany jest opieką władz duchownych i państwowych. Chcąc w stosunku do instytucji małżeństwa zająć właściwe stanowisko, należy przyznać wszystkim trzem pierwiastkom (fizycznemu, moralnemu, społecznemu) równą wartość i ważność. Przyznanie bowiem jednemu z nich przewagi nad innemi doprowadzić musi do niesłusznej jednostronności co do pojęcia małżeństwa, a nadto pociąga za sobą daleko idące konsekwencje praktyczne. Uznanie przewagi pierwiastka fizycznego prowadzi konsekwentnie do wielożeństwa, praktykowanego jeszcze dzisiaj na wschodzie. Uznając przewagę pierwiastka moralnego, jak to czyni Kościół katolicki, dochodzi się do pojęcia małżeństwa jako związku od Boga zawisłego, zawieranego przed władzą duchowną, o którego ważności i wszystkich kwestiach jego dotyczących decyduje władza duchowna na podstawie prawa kanonicznego. Uważając wreszcie pierwiastek społeczny za dominujący, pojmować należy małżeństwo jako związek dwojga osób, oparty na dobrej i wolnej ich woli, jako rodzaj umowy zawartej przed urzędnikiem cywilnym, o której ważności i trwałości wyrokują sądy powszechne na zasadzie prawa cywilnego.”

poprzednia strona 1 2 3 4 następna strona

Małżeństwo: reaktywacja

Kobieta

Mężczyzna

Ewa Karabin

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?