Czytelnia

Dziś i jutro polskiej wiary

ks. Andrzej Draguła

Andrzej Draguła, Misterium, wspólnota, służba, WIĘŹ 2008 nr 9.

Wydaje się, że Kościół nasz będzie się stopniowo rozwarstwiał. Z jednej strony zmniejsza się grupa osób regularnie praktykujących, z drugiej jednak intensywność praktykowania w tej grupie się zwiększa13. Poprzestając na jednym tylko wyznaczniku, można powiedzieć, iż ci, którzy chodzą do kościoła, chodzą do niego coraz częściej. Pozostaje jednak bardzo duża grupa tzw. katolików kulturowych, których praktyki są mocno ograniczone, a katalog moralny wybiórczy. Autorzy raportu o stanie Kościoła w Quebeku14 postulowali, aby w przyszłym duszpasterstwie skupić się na trosce duszpasterskiej wobec tych co (jeszcze) są, pomijając katolików kulturowych, wobec których niezbędne są raczej działania stricte misyjne.

Kościół w Polsce staje wobec bardzo podobnego dylematu. Z jednej strony są w Kościele grupy i wspólnoty, a także wierni „niezrzeszeni”, którzy wymagają intensywnej pracy duszpasterskiej, z drugiej – całe masy stojące na obrzeżach, którymi nie bardzo jest się kiedy zająć. Wystarczy choćby przyjrzeć się, jak ważne są dla ludzi, także na co dzień nieutożsamiających się z Kościołem, tzw. rytuały przejścia, jak chrzest, pogrzeb, ślub i ich realizacja w sferze religijnej. Dodajmy do tego ściśle religijne akty jak pierwsza Komunia i bierzmowanie, które wciąż są bardzo „popularne”, przeżywane są jako lokalne wydarzenia, a kwestie prezentów na Pierwszą Komunię zajmują pierwsze strony gazet, co wydaje się ewenementem w skali światowej. Wciąż w dużej mierze „niewyobrażalne” jest dla statystycznego Polaka, by nie ochrzcić dzieci i obejść się bez księdza na pogrzebie, choć i w tej sferze obserwujemy powolną erozję.

W tej perspektywie istotnym problemem jest katecheza, która stoi nieco rozkrokiem pomiędzy działalnością pastoralną a misyjną. Niegdysiejsza katecheza bazowała na naturalnym procesie przyswajania wiary, który dokonywał się w środowisku rodzinnym. Dzisiejsza katecheza szkolna bardzo często nie może już zakładać tego wstępnego doświadczenia wiary i musi podejmować wysiłek ewangelizacyjny. Zasadność katechezy szkolnej była tematem niejednej dyskusji i nie o to tutaj chodzi. Trzeba mieć świadomość, iż katecheza szkolna jest bardzo wielkim wysiłkiem Kościoła, a jednocześnie – jak podkreślają niektórzy – jej rzeczywista efektywność jest znikoma. Wystarczy przyjrzeć się kandydatom do bierzmowania. Mimo że są katechizowani w szkole i – coraz częściej – także uczestniczą w katechezie parafialnej przygotowującej do przyjęcia sakramentu, to ich kontakt ze wspólnotą Kościoła kończy się niejednokrotnie nazajutrz po otrzymaniu sakramentu. Tak czy inaczej ogromne zaangażowanie w katechezę szkolną, a także realizacja podstawowych zadań duszpasterskich wobec tych, którzy są blisko Kościoła, zajmują księżom tak wiele czasu, że możliwości jednoczesnego intensywniejszego poszukiwania tych, których nie ma, są bardzo ograniczone.

Przygotowanie „gruntu” dla Kościoła bratersko-siostrzanego wymaga realizacji kilku postulatów. Pierwszy to wypracowanie metod ewangelizacyjnych w duszpasterstwie parafialnym. Bp Edward Dajczak mówił, przy okazji organizacji Przystanku Jezus, że Kościół w Polsce nie ma pomysłu na ewangelizację. Wypracowanie takiego ewangelizacyjnego modelu działania Kościoła jest możliwe jednak dopiero, gdy uświadomimy sobie, że Kościół w Polsce jest rzeczywiście w sytuacji misyjnej. Tam, gdzie ta świadomość się rodzi, powstają też nowe pomysły, jak budowanie parafii na modelu komórek parafialnych czy nowy model rekolekcji poprzez ewangelizację indywidualną lub modlitwę w domach15. Sądzę więc, że już w najbliższej przyszłości trzeba będzie tworzyć dwupłaszczyznowy program duszpasterski: misyjny i pastoralny, wszak zróżnicowanie adresatów pociąga za sobą różne cele (budzenie wiary i karmienie wiary), a te z kolei domagają się zupełnie innych metod. Msza św. jako forma głęboko mistagogiczna – jak już wspomniałem – nie jest metodą misyjną, a potrzeba nam coraz więcej metod, które będą charakteryzowały się misyjnym napięciem.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 następna strona

Dziś i jutro polskiej wiary

ks. Andrzej Draguła

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?