Czytelnia

Polacy - Ukraińcy

Ewa Karabin

Ewa Karabin, Na granicy. O sztuce budowania mostów, WIĘŹ 2009 nr 10.

„Trzeba obalić mury i przezwyciężyć nieufność, aby razem budować harmonijną i pokojową przyszłość, gdyż, jak powiedział ukraiński filozof Hryhorij Skorowoda: «wszystko przemija, ale u kresu wszystkiego pozostaje miłość. Wszystko przemija, ale nie Bóg i nie miłość».”

Obelisk stoi w połowie drogi między Pawliwką na Ukrainie (gdzie Polacy zginęli z rąk Ukraińców) a Sahryniem w Polsce (gdzie Ukraińcy zginęli z rąk Polaków), by przypominać, że warto przezwyciężać nieufność i poszukiwać tego, co łączy. Te poszukiwania toczą się na różnych płaszczyznach. VI Dni Dobrosąsiedztwa, których finał odbył się 29 sierpnia 2009 r., stały się okazją do wspólnej zabawy dla mieszkańców Polski i Ukrainy. Miasteczko festiwalowe rozłożyło się na obu brzegach Bugu — polskim, w Kryłowie i ukraińskim, w Krecziwie — i w obu miejscach można było uczestniczyć w grach, zabawach, konkursach. Po ukraińskiej stronie polscy i ukraińscy dziennikarze rozegrali mecz piłkarski, a wieczorem pięć ukraińskich zespołów zaprezentowało widowisko muzyczne „Granica 835”. Po koncercie zapłonęła rzeźba w kształcie drzewa zaprojektowana przez lubelskiego artystę Jarosława Koziarę. Rzeźba nawiązująca do nurtu „sztuki krajobrazu”, wykorzystującego jako materię twórczą środowisko naturalne, miała pokazać, że natura i sztuka są ponad granicami umownie ustanowionymi przez człowieka. O przekraczaniu tych właśnie granic przez cały dzień dyskutowali także samorządowcy, biznesmeni, eksperci, którzy nakreślali plan współpracy gospodarczej w rejonie przygranicznym i wspólnych projektów w duchu partnerstwa polsko-ukraińskiego.

Budowanie porozumienia Polaków i Ukraińców przy całej złożoności wzajemnych relacji jest zadaniem niebywale trudnym. Dlatego już w 2000 roku postanowiono nagradzać osoby, które poświęciły pojednaniu swój czas i energię. Wówczas powołano specjalną Kapitułę Pojednania Polsko-Ukraińskiego, która co roku przyznaje swoje nagrody przedstawicielowi Polski i Ukrainy. Wręczenie statuetek odbywa się właśnie podczas Dni Dobrosąsiedztwa, a tegorocznymi laureatami zostali: Grzegorz Motyka, polski historyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN1 oraz Ihor Iljuszyn, profesor Kijowskiego Uniwersytetu Slawistycznego. — Tegoroczni laureaci wytrwale dążą do prawdy historycznej o najtrudniejszych wydarzeniach polsko-ukraińskich w XX wieku — uzasadniała wybór Kapituły Ewa Rybałt. — Wołyń, przesiedlenia, konflikty i porozumienia między AK a UPA dzięki ich pracy naukowej i rzetelności badawczej przestają być białymi plamami polskich i ukraińskich sumień. Gdy w 2003 r. wybuchła dyskusja o zbrodniach na Wołyniu, Ihor Iljuszyn był jedynym ukraińskim historykiem gotowym do mówienia prawdy o tamtych wydarzeniach. Mamy nadzieję, że jego niekonformistyczna postawa będzie tworzyła nową szkołę budowania świadomości historycznej na Ukrainie.

Ks. Batruch dodaje: — Zaszłości nie mogą powodować stagnacji w relacjach polsko-ukraińskich. Badanie i dociekanie trudnych zdarzeń z przeszłości należy przekazać w ręce kompetentnych historyków, natomiast szersze gremia powinny skoncentrować swoją uwagę na przyszłości. Bez wspólnej modlitwy, bez spotkań na płaszczyźnie duchowej nie sposób uleczyć zadawnionych ran.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 następna strona

Polacy - Ukraińcy

Ewa Karabin

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?