Czytelnia

Przemiany współczesnego społeczeństwa

Zuzanna Radzik, Na swoim miejscu, WIĘŹ 2005 nr 10.

Młodzi zyskują oczywiście na tych spotkaniach ogromnie dużo, są one również ważne dla powstańców. Nie mogli mówić o swoim powstańczym doświadczeniu przez sześćdziesiąt lat, a teraz ktoś chce ich wysłuchać. Dlatego tak istotne jest — tłumaczy Bukalska — żeby wolontariusze słuchali z uwagą. Czasem przecież, zwłaszcza ci żyjący na emigracji, pierwszy raz opowiadają historie, których nie wyjawili nawet swoim rodzinom.

Dlaczego?

Dlaczego młodzi poświęcają swój czas, często bardzo dużo czasu, na spotkania ze starszymi ludźmi? Od wszystkich młodych usłyszałam podobną odpowiedz: „wychodzę z tych spotkań silniejsza”.

Inaczej patrzą na swoje sprawy, codzienność zaczynają widzieć przez pryzmat doświadczeń swoich rozmówców. Nabierają dystansu do własnych problemów.

Niektórzy podkreślają, że podczas rozmów ze starymi ludźmi czują, jak wszystko wraca na swoje miejsce, bo tu mówi się o wartościach, patriotyzmie i o tym, co naprawdę istotnie.

— Człowiek potrzebuje autorytetów i wskazówek, a starsze osoby wiedzą, co jest ważne, ile można wytrzymać i co jest w życiu trwałe — mówi Patrycja Bukalska. — Są przyjaciółmi, dają ciepło, siłę i odwagę, aby trwać w przekonaniu, że zawsze warto robić rzeczy, w które się wierzy.

Zuzanna Radzik

poprzednia strona 1 2 3 4

Przemiany współczesnego społeczeństwa

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?