Czytelnia

ks. Henryk Seweryniak

ks. Henryk Seweryniak, Nasza wiara, nasze zakłopotanie, WIĘŹ 2000 nr 10.

Że nie są to tylko poglądy wąskiego kręgu specjalistów, ale istotnie swoista mentalność relatywistyczna, świadczy przekonanie wielu ludzi, że Boga wystarczy doświadczać, a nie powierzyć się Mu, przyjmując wynikające z tego konsekwencje; że zbawienie polega na wyjściu z ciasnego kręgu „ja” i upojeniu się pełnią życia, zatopieniu w Nieskończoności, także w oszałamiającej muzyce, w tańcu, w rytmie, w narkotyku... Potwierdza to niezwykła poczytność, zaskakująca zwłaszcza w Polsce, książek Paulo Coelho. Oczywiście, „zjawisko Coelho” jest szersze niż zakres poruszanego tutaj problemu, ale jak o tym świadczy poniższy cytat z książki „Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam...”, wpisuje się ono w główny problem Deklaracji: Buddyści mieli rację, hinduiści mieli rację, Indianie mieli rację, muzułmanie mieli rację, żydzi mieli rację. Ilekroć człowiek z czystym sercem podąży drogą wiary, zawsze uda mu się połączyć z Bogiem i czynić cuda. Ale sama wiedza nie wystarcza, trzeba jeszcze dokonać wyboru. Ja wybrałem Kościół katolicki, gdyż w jego duchu mnie wychowano.

W tym właśnie kontekście Deklaracja przypomina starą i stałą naukę Kościoła na temat pełni i ostateczności objawienia i zbawienia Chrystusowego. Posługuje się przy tym kilkakrotnie słownictwem, które ma wysoką rangę w oświadczeniach Magisterium Ecclesiae: „sprzeciwia się wierze Kościoła teza” (Ecclesiae fidei opponitur thesis) czy „należy mocno wierzyć” (firmiter credendum est, credenda est, tenenda est).

Sprzeciwia się zatem wierze katolickiej teza o niedoskonałym charakterze objawienia Jezusa Chrystusa (miałoby ono znajdować uzupełnienie w objawieniu zawartym w innych religiach), prawda o Bogu bowiem nie może zostać ujęta w całości przez żadną religię [6]. Stanowczo też należy zachowywać rozróżnienie pomiędzy wiarą teologalną (przylgnięcie do Boga, który daje się w Chrystusie, i przyjęcie przez łaskę prawdy objawionej) a wierzeniami w religiach (ogół doświadczeń, stanowiących skarbnicę mądrości i religijności, które człowiek poszukujący prawdy wypracował, aby wyrazić swoje odniesienie do Absolutu) [7]. W teologii można zastanawiać się nad miejscem tych doświadczeń w zbawczym planie Boga i ich współuczestnictwie w pośrednictwie Chrystusa. Należy jednak stanowczo wyznawać, że powszechna wola zbawcza Boga Trójjedynego została ofiarowana i spełniona raz na zawsze w tajemnicy wcielenia, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego [14]. Podobnie należy rozróżniać pomiędzy księgami kanonicznymi Starego i Nowego Testamentu a świętymi tekstami innych religii. Pewne elementy tych drugich są narzędziami, poprzez które wielka liczba ludzi utrzymywała i utrzymuje żywą więź z Bogiem, jednakże miano „tekstów natchnionych” przysługuje tylko pierwszym [8].

Sprzeczna z wiarą katolicką jest nadto teza, że Absolut, Bóg w swojej Tajemnicy, miałby się objawiać ludzkości w wielu postaciach, a Jezus miałby być tylko jedną z nich. W konsekwencji należy wyznawać naukę o jedyności zbawczego działania Boga Trójjedynego; działania mającego swe źródło i centrum we wcieleniu Słowa. Jezus jest jedynym Zbawicielem – wyłącznie przez Niego uzyskuje się dar zbawienia [10–11].

poprzednia strona 1 2 3 4 następna strona

ks. Henryk Seweryniak

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?