Czytelnia

Kościół w Polsce

Zbigniew Nosowski

Zbigniew Nosowski, Osobisty rzecznik Pana Boga?, WIĘŹ 2003 nr 2.

Czym zatem był rok 1989? Rok wielkiej szansy, ale wtedy do tej naszej lokomotywy wsiedli tacy, którzy pociąg z napisem „Polska” po prostu uprowadzili. Oszukali naród. () Zawłaszczyli najpierw media, później banki (s. 200).

Jan Paweł II w Parlamencie RP w czerwcu 1999 r. dziękował Bogu: Składam dzięki Panu historii za kształt polskich przemian. Ojciec Rydzyk myśli inaczej: nie ma za co dziękować. Z bólem dotykam tego zła, jakiegoś demonicznego zła, tego, co w tej chwili z Polską się dzieje (s. 230). W Radiu Maryja nie usłyszymy dziękczynnych modlitw za wyzwolenie Polski z komunizmu. Wpadliśmy bowiem z deszczu pod rynnę: na naszych oczach rodzi się idea nowego Związku Radzieckiego, tyle, że chyba jeszcze gorszego, bo sprytniejszego. Nie ma obozów koncentracyjnych, ale jest już doskonały system kontroli i zniewalania człowieka. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, jak to się szybko dokonuje (s. 141).

Nie ma wolnej Polski, bo obce siły nas wciąż zniewalają: Widzę absolutne i planowe niszczenie Polski (...) Plan zniszczenia Polski nie jest jakimś przypadkiem (...) Jesteśmy dobrze rozpracowani jako naród po to, żeby ten naród jakoś zniewolić, żeby zagarnąć tę ziemię, żeby zrealizować jakiś plan. Są jakieś siły, są osoby, grupy interesów nam nieprzyjazne (s. 71-73).

O Unii Europejskiej

Całe szczęście, przynajmniej polski krajobraz i klimat nie wydają się ojcu dyrektorowi zagrożone. Pod tym względem: Właściwie Polska ma wszystko. W Polsce jest jak w raju. Tak, tak sobie wyobrażam raj. Zresztą właśnie Dlatego wielu ma ochotę na Polskę (s. 70)

O planie zniszczenia Polski (i zarazem Kościoła, bo jedno z drugim jest ściśle powiązane) szczególnie chętnie mówi o. Rydzyk w kontekście Unii Europejskiej, używając zresztą wielokrotnie niemal identycznych sformułowań. Nawiasem mówiąc, książka roi się od powtórzeń, ale to dodaje jej autentyczności.

Tu nie chodzi tylko o polską ziemię. Ma to związek z nowym planem dla świata, który nazywa się globalizmem ateistycznym. Unia Europejska to nie jest budowanie jedności, to przesiadka w kierunku globalizmu. To robią ci, których Bogiem nie jest Bóg Jezusa Chrystusa (...) To są te centrale ateistyczne skutecznie działające. Dlatego działanie przeciwko Polsce należy rozumieć jako działanie przeciwko Kościołowi. (...) chcą zdusić nasz naród, a przy okazji ziemię zawłaszczyć, zrobić swoje republiki. Stworzyć gdzieś na Wschodzie, jak planuje Unia Europejska, płuca Europy, miejsce polowania na niedźwiedzie. Panowie, gdy będą mieli ochotę na zwierzynę, zabawią się, a Polacy będą pachołkami do posług, których oni by się nie podjęli (s. 74).

Według toruńskiego redemptorysty, jedność, jaką proponuje UE, to neokolonializm. I jeśli nawet niektórzy duchowni na ten temat się wypowiadają, agitując za Unią Europejską, to niczego to nie zmienia (...) I gdybym się zgadzał na taką Unię Europejską, to zgadzałbym się na coś, co jest przeciwne wierze i moralności chrześcijańskiej. Ja nie chcę iść do takiej Unii (s. 223-224).

Nie ma, rzecz jasna, w rozważaniach dyrektora RM ani odrobiny refleksji nad chrześcijańskimi korzeniami Europy i Wspólnot Europejskich ani nad tym, dlaczego Jan Paweł II — na którego autorytet i osobistą serdeczność, czy wręcz duchową bliskość o. Rydzyk często się powołuje — tak wyraźnie, od dawna, wspiera zarówno sam proces integracji europejskiej, jak i zwłaszcza rozszerzenie Unii Europejskiej na wschód. Ojciec Dyrektor ma odmienne zdanie: To jest nasze nieszczęście taka Unia. Doświadczamy tego, co robią z Polską. Niszczenie absolutne przez drapieżników, czego powoli zaczynamy doświadczać(s. 95).

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna strona

Kościół w Polsce

Zbigniew Nosowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?