Czytelnia

Katarzyna Jabłońska

Katarzyna Jabłońska, Pomiędzy, WIĘŹ 2007 nr 10.

I jeszcze raz Nicole Müller: Co na zakończenie tej historii, która wcale nie jest zakończona, wciąż przychodzi mi do głowy, o czym całymi godzinami myślę, czego się trzymam, to pewne zdanie, które zresztą nie ja napisałam. Jak szlachetny kamień noszę je w kieszeni spodni i delikatnie obmacuję. Trzymam w ciepłej dłoni, dotykam splotu żyłek, w tajemnicy przed innymi, którzy wyśmialiby mnie, gdybym pokazała im swój skarb [...]. To jedno zdanie, którym żywi się moja nadzieja, nie jest na szczęście zdaniem, które sama napisałam.

Ja też mam swój szlachetny kamyk, który wciąż noszę przy sobie od czasu, kiedy powierzyłaś mi, Alicjo, swoją historię. Znalazłam go u C.S. Lewisa: Największą rzeczą daną naszym zmysłom, zaraz po Najświętszym Sakramencie, jest nasz bliźni.

Katarzyna Jabłońska

Imiona bohaterów zostały zmienione.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

Katarzyna Jabłońska

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?