Czytelnia

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Porozumienie ? mimo wszystko. Prymasowska Rada Społeczna w stanie wojennym, WIĘŹ 2004 nr 11.

Błędy „Solidarności” nie usprawiedliwiają wprowadzenia stanu wojennego. Władza jest niewiarygodna. Zastosowane metody, jak drakońskie wyroki, zawieszenie organizacji i prasy, „uniemożliwiają” (zapewne: kompromis). „Wyjście z impasu — restauracja «Solidarności»”. Tworzone przez władzę OKON-y (Obywatelskie Komitety Ocalenia Narodowego) są montowane przez PZPR i całkowicie niewiarygodne, mają świadczyć o akceptacji stanu wojennego. „Nikt uczciwy nie przystępuje”. Celem nie może być partia katolicka, istniejące trzy grupy (PAX, ChSS, PZKS) nie są społecznie aprobowane, to „linia oportunistyczna”. Rządowa teza, że „marksiści antyradzieccy wepchnęli Solidarność”, jest nieprawdą”. Pierwszy krok należy do władzy: „Zniesienie stanu wojennego i zwolnienie aresztowanych”. Warto apelować do władzy, by zaniechała wywoływania społecznego gniewu. Kościół powinien w tym pomagać. Ważne także jest przywrócenie katolickich stowarzyszeń i prasy. Potrzebne tu są stanowcze żądania Episkopatu5.

W dyskusji Andrzej Wielowieyski, akceptując referat Turowicza, upomniał się o uwzględnienie wątków gospodarczych, a także problemu duszpasterstw pracowniczych. Olgierd Baehr stanowczo wypowiedział się przeciw jakiejkolwiek kolaboracji z reżimem, zwrócił też uwagę, że w społeczeństwie źle są przyjmowane zbyt umiarkowane homilie prymasa. Andrzej Micewski podzielił pogląd, że nad „Solidarnością” nie można przejść do porządku. Wystąpiły w niej cechy dobre i złe. Ujawniły się szlacheckie wady, były elementy prowokacji. „Było [to] powstanie. Klęska jest klęską całego narodu”. Zaproponował trzy wnioski: delegowanie przez Episkopat do OKON — w miarę ich rozwoju — osób do spraw ruchu zawodowego i reaktywowania „Solidarności”; wysunięcie obserwatora do Konsultacyjnej Rady Gospodarczej przy rządzie, a również do Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie. Andrzej Święcicki nie był temu przeciwny, choć wykluczał udział w OKON-ach. Wskazał też na potrzebę podkreślania idei solidarności.

Zabierając głos ks. Orszulik stwierdził, że OKON-y są niewypałem i kolejną klęską Jaruzelskiego. Wykluczył możliwość udziału w nich ludzi Kościoła, podobnie w Radzie przy Sejmie. Porozumienie narodowe jest niemożliwe bez „Solidarności” — stwierdził rzecznik Episkopatu. Pojawia się postulat „ubranżowienia” „Solidarności”. Wspominał również o rozmowach z władzami i Lechem Wałęsą, ale ten fragment zapisu jest mało zrozumiały, zatem rezygnuję z jego streszczania. „Co Kościół? Czekać? Wyjść z inicjatywą pojednania. Nowej umowy społecznej? Jest gniew. Może być interwencja i wojna domowa. Proroctwo rozpadu władzy”. Na końcu wypowiedzi padły słowa: „Elaborat wasz: punkty”.

Turowicz odpowiadając Micewskiemu raz jeszcze wykluczył możliwość wstępowania do OKON-ów, a także udział w radach narodowych. Nie wykluczył udziału w Radzie przy Sejmie. Wielowieyski rozważał, czy „Solidarność” może być inna i zwracał uwagę, że wymagałoby to ułożenia wielu niemiłych sytuacji. W sprawie ewentualnych obserwatorów przy Radzie sejmowej zwrócił uwagę, że fachowcy nie chcą się w to angażować. Poinformował też, że w wyniku przeprowadzonej w styczniu operacji cenowej nastąpiła obniżka dochodów o 50% i spadek stopy życiowej o 30%. Spadek siły nabywczej od 1980 wynosi 40 do 60%. Produkcja zmniejszyła się o 16%. Przemysł się rozsypuje, podobnie jak kooperacja między zakładami. Potrzebujemy 5 mld dolarów. „Proces porozumienia mógłby dać alibi dla Zachodu. To narzuca porozumienie. Ale niektórzy nie rozumieją. (...) Wszystkie siły muszą wziąć udział. Episkopat nie może się uchylić. (...) Potrzebny consensus. Potrzebna pomoc zagraniczna. Potrzebna kontrola i gwarancja”. Święcicki dodał, że potrzebna jest umowa społeczna, musi być „Solidarność”. Zarazem proponował, by wezwać do zaniechania konspiracji i manifestacji.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna strona

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?