Czytelnia

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Porozumienie ? mimo wszystko. Prymasowska Rada Społeczna w stanie wojennym, WIĘŹ 2004 nr 11.

Ugoda, aby była skuteczna, powinna być zawarta przez władzę z ludźmi o społecznym autorytecie, reprezentującymi liczące się grupy społeczne. W ślad za nią winny iść fakty i gwarancje, że droga porozumienia będzie trwałym czynnikiem normalizacji w kraju. Ważnym warunkiem skuteczności ugody winna być deklaracja dotrzymania wszystkich zawartych w 1980 r. umów społecznych. Podstawą ugody ma być uznanie przez władzę podmiotowości społeczeństwa i istnienia niezależnej opinii publicznej. Ze strony społeczeństwa konieczne jest uznanie wymogów ustrojowych i zdeterminowania sytuacji państwa przez istniejące układy międzynarodowe, na co zwrócił uwagę Episkopat w komunikacie ze 183 konferencji. Musi to społeczeństwu dyktować roztropność i umiar.

Warunkiem pokoju wewnętrznego jest szybko postępujące zwalnianie internowanych, zapewnienie możliwości powrotu do domów osób ukrywających się w obawie przed represjami oraz amnestia dla skazanych za czyny, które nie figurują w kodeksie karnym, a zostały uznane za stawianie oporu po wprowadzeniu stanu wojennego. Sprzeczne z postulatem ugody społecznej i wymogiem sprawiedliwości są naciski, represje, zwalnianie z pracy z tytułu przekonań lub przynależności do „Solidarności”. Represje takie powinny być zaniechane, a zwolnieni z tego powodu z pracy — ponownie do niej przywróceni. Sprzeciw budzi skłanianie do emigracji z kraju. Istotnymi krokami w kierunku normalizacji życia winno być przywrócenie swobodnej działalności związków twórczych i naukowych, a także istniejących 13 grudnia 1981 r. klubów inteligencji katolickiej i prasy katolickiej.

Jeżeli porozumienie społeczne będzie realizowane, mogłoby być pożyteczne tworzenie organów doradczych przy rządzie i Sejmie pod warunkiem, że komisje składałyby się z ludzi delegowanych przez niezależne organizacje społeczne i mieliby oni zagwarantowane prawo swobodnego prezentowania swoich poglądów w środkach społecznego przekazu. Modelem nowego typu aktywności obywatelskiej i demokratycznego kierunku przemian może być samorządność. Punktem wyjścia mogłyby się stać wybory samorządowe do rad niższego szczebla, dające swobodę wysuwania kandydatów i ich wolnego wyboru. Zasadą natomiast powinno być dążenie do eliminowania gry politycznej przy tych wyborach.

Opór wobec stanu wojennego może przybrać formę aktów przemocy, które mogą się przekształcić w błędne koło terroru i represji. Przeciwdziałanie temu będzie skuteczne, jeśli rozwijać się będzie proces odprężenia i porozumienia. Wymaga to również zmiany tonu propagandy w środkach przekazu, która zwalczając wszelkie osiągnięcia ruchu odnowy, obraża społeczeństwo i jątrzy. Młodzież w ogromnej większości nastawiona jest opozycyjnie, rozgoryczona i trawiona gorączką czynu. Nie zaradzi się temu represjami — potrzebne są autonomiczne organizacje młodzieży, gdyż ich brak jest jedną z istotnych przyczyn fermentu.

W powszechnym odczuciu nie będzie warunków do realizacji ugody społecznej i skutecznej walki z kryzysem bez reaktywowania istniejących związków zawodowych, przede wszystkim NSZZ „Solidarność”. Władze nie mają w tej kwestii jasnej koncepcji, a Komitet Rady Ministrów do spraw związków zawodowych nie przedstawił w tym zakresie konstruktywnych propozycji. Kluczowym punktem porozumień sierpniowych było tworzenie niezależnych związków zawodowych działających w ramach konstytucji PRL. Na tej podstawie, zgodnie z 87 Konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy została zarejestrowana „Solidarność”. Już w okresie stanu wojennego przedstawiciele władz wielokrotnie zapewniali przedstawicieli Episkopatu o celowości i potrzebie działania „Solidarności” w ramach statutowych.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna strona

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?