Czytelnia

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Prorocy tacy jak my

Paris Hilton jako współczesny Jeremiasz

Jesienią 1994 roku, tuż po sromotnie przegranych przez partię demokratyczną wyborach do Kongresu, prezydent Bill Clinton (wraz z małżonką) wezwał do Białego Domu pięcioro amerykańskich guru w dziedzinie osobistego rozwoju, autorów książek o dobrym samopoczuciu, budowaniu kariery i strategii podejmowania życiowych decyzji.

Na Pennsylvania Avenue przybyli m.in. Anthony Robbins (autor takich wydawniczych hitów jak „Pięć kluczy do bogactwa i szczęścia”, „Siedem nawyków skutecznego działania” czy „Trzydzieści metod wywierania wpływu”), Marianne Williamson, również autorka bestsellerów, okrzyknięta przez prasę „hollywoodzką mistyczką”, oraz Jean Houston, szerzej znana w USA jako „święta psycholożka”. Goście znakomicie odgadli intencje, jakie kierowały gospodarzami, byli też świadomi efektu marketingowego, z jakim wiąże się ich obecność w politycznym centrum świata. Postanowili więc nie oszczędzać się. Prym wiodła tu zwłaszcza pani Houston, która komentując niepowodzenia Hillary Clinton we wdrażaniu planu reformy służby zdrowia, nazwała prezydentową „Mozartem z obciętymi rękami”, „współczesną Joanną D\'Arc”, dodając że „niesie ona brzemię pięciu tysięcy lat poddaństwa kobiet”. Następnie nakłoniła Pierwszą Damę do konwersacji z duchem Eleanor Roosevelt (jej „archetypem duchowym”) oraz Gandiego („potężnym symbolem stoickich wyrzeczeń”). Pani Hilary zreflektowała się dopiero, gdy zaproponowano jej pogawędkę z „uosobieniem wszystkich zdradzonych i wyobcowanych”, Jezusem Chrystusem, który — podobnie jak ona — dwa tysiące lat temu też chciał wprowadzić w Palestynie istotne reformy i też spotkał się z niezrozumieniem społeczeństwa.

Dyktatura idiotów

Francis Wheen, autor znakomitej książki „Jak brednie podbiły świat”, z której pochodzi cytowana wyżej historia, ma na podorędziu jeszcze z pół setki innych. Skoro już jesteśmy w świecie polityki — Wheen opisuje uzależnienie Ronalda Reagana od astrologa swojej żony Normana Vincenta Pealea, guru w dziedzinie marketingu bezpośredniego (ze szczególnym uwzględnieniem obnośnej sprzedaży odkurzaczy), który oczarował Eisenhowera, Nixona i Forda. Wspomina też doktora Edwarda de Bono, jednego z prominentnych konsultantów brytyjskiej Partii Pracy, który zasłynął propozycją zakupu barwnych kapeluszy dla urzędników państwowych (żółty wkładaliby mówiąc o zaletach projektu, czarny — o wadach itd.) i mądrościami w rodzaju: „Kiedy masz problem, szukasz rozwiązania”, „Ptak różni się od samolotu, choć jeden i drugi lata w powietrzu”. W książce znajdziemy wreszcie postać najwybitniejszego chyba specjalistę od produkcji czegoś, co Wheen nazywa „płynem do kąpieli dla duszy” — obecnego również na polskim rynku księgarskim Deepaka Choprę, amerykańskiego endokrynologa, który został multimilionerem, gdy tylko odkrył w sobie powołanie do pisania poradników. Zgłębia w nich tajemnice medytacji transcendentalnej, ajurwedy (indyjski system medyczno-filozoficzny) i ziołolecznictwa oraz zamieszcza wysokiej klasy refleksje („Wszystko, co czynię, to boski moment wieczności”). I tak dalej. I temu podobnie.

1 2 3 4 5 następna strona

Szymon Hołownia

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?