Czytelnia

Sekularyzacja

Paul M. Zulehner

Przyszłość Kościoła, przyszłość duchowości

Myśląc o reformie Kościoła, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że przyszłość Kościołów chrześcijańskich nie zależy wyłącznie od reformy instytucjonalnej, lecz w równym stopniu od realizowania spójnej wizji1.

„Blisko Boga i człowieka” – tak brzmi motto prac rady diecezjalnej w diecezji Pasawa2, w trafny sposób oddające perspektywę, z jakiej należy spojrzeć na konieczne reformy instytucjonalne. Bez wizji naród ginie – ta stara mądrość biblijna wciąż sprawdza się w odniesieniu do procesów organizacyjnych. Ostatecznie równowaga między strukturami a wizją to odpowiednik równowagi między wymogami rynku a misją Kościołów.

Poniżej mowa będzie nie o strukturach, których reformowanie jest jak najbardziej wskazane, lecz o wizjach, które dziś w stopniu większym niż dotychczas powinny determinować reformę struktur – o ile nie chce się zmarnować zbyt wielu szans, które może przynieść przyszłość. Jednocześnie będę się starał spojrzeć na – streszczające fundamentalną misję Kościoła, lecz nieco enigmatyczne – motto „Blisko Boga i człowieka” z punktu widzenia ludzi i napełnić je treścią. Można byłoby również podążać tą drogą w odwrotną stronę i, przy zachowaniu teologicznej konsekwencji, dojść do identycznego rezultatu. Teologia dedukcyjna i indukcyjna doskonale się uzupełniają, o ile nie ignorują się nawzajem.

Aby określić główne tematy niniejszych rozważań, rozpocznę od krótkiego streszczenia wyników badań systemów wartości w Europie European Values Study (EVS). W ramach tego programu starano się między innymi zbadać, jakie oczekiwania kierowane są pod adresem Kościołów. Wśród odpowiedzi wyróżnić można wyraźnie dwie sfery oczekiwań. Pierwszą z nich określam mianem solidarności (obejmuje ona kwestie moralne i dotyczące rodziny oraz problemy społeczne), drugą zaś – mianem duchowości (dotyczy „potrzeb duchowych“, jak również wciąż przełomowych dla człowieka momentów życia, takich jak ślub, narodziny i śmierć).

Jak można zauważyć już teraz, oba wyzwania (solidarność i duchowość) stanowią świeckie odpowiedniki największego przykazania Jezusa – przykazania miłości Boga i bliźniego – a zatem również i najważniejsze zadanie Kościoła, by działać w dialektycznie splątanych obszarach mistyki i polityki, kontemplacji i działania. Podstawowym polem zainteresowania Kościoła powinna być zatem nie albo pierwsza, albo druga z tych sfer, lecz oba te pola traktowane nierozłącznie.

Pragnienie solidarności

Nawet w bogatych społeczeństwach każdy z nas może jutro stać się niepotrzebny. Co z nim wtedy będzie? – ta obserwacja Hansa Magnusa Enzensbergera stanowi trafną diagnozę naszej cywilizacji. Stanie się zbędnymi zagraża tym, którzy nie spełniają poszczególnych podstawowych wymogów stawianych przez nasze społeczeństwo, to znaczy tym, którzy: nie pracują (ze względu na obecny w naszym społeczeństwie kult pracy), nie kupują (kult konsumpcji), nie potrafią czerpać przyjemności z życia (kult przyjemności), posiadają zbyt małą wiedzę (kult wiedzy), mają niewłaściwe geny (kult nauk genetycznych).

1 2 3 4 5 następna strona

Sekularyzacja

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?