Czytelnia

Jan Paweł II

Halina Birenbaum

Słowa ukojenia

Wszystko jest jeszcze takie żywe i świeże! Wspomnienia sprzed pięciu lat, czas wizyty Papieża Jana Pawła II w Jerozolimie, w Yad Vashem i przy Ścianie Płaczu i naprawdę nadzwyczajne efekty tej wizyty. W ciągu ostatnich tygodni zaś wielki niepokój, gdy dowiedzieliśmy się o ciężkiej chorobie Papieża, wtedy miliony ludzi modliły się o Jego wyzdrowienie. W końcu Jego nieodżałowane odejście. Przeogromny pogrzeb w Rzymie, miliony żegnających Go na całym na świecie, składających Mu hołdy, wyrazy uznania i miłości.

Mam to wszystko przed oczyma, zachowuję w myślach i w sercu. Tyle uczuć, refleksji, pytań – a zwłaszcza: jak będzie, gdy Go zabraknie? I które z Jego nauk będą żyć także po Jego odejściu? Które z Jego mądrych, tak bardzo ludzkich i tak niezwykle potrzebnych słów nie zostaną po Jego śmierci zapomniane?

Płakałam, przypatrując się Papieżowi przed kilkoma laty pochylonemu w Yad Vashem nad nazwami byłych obozów zagłady. I wtedy, gdy z pokorą wkładał do szczeliny w Ścianie Płaczu kartkę z modlitwą:


Boże naszych ojców, Ty wybrałeś Abrahama i jego potomstwo, aby objawić swe Imię narodom. Jesteśmy głęboko zasmuceni postępowaniem tych, którzy w ciągu historii spowodowali cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię o przebaczenie, chcemy zobowiązać się do prawdziwego braterstwa z narodem Przymierza.


Jak oniemiała wchłaniałam w siebie obrazy z przekazów telewizyjnych, takich jak trumna Papieża wystawiona w Bazylice św. Piotra czy Jego pogrzeb. Długo nie odchodziłam od ekranu telewizora, jakbym nie mogła i nie chciała rozstać się z Nim i z tym wszystkim, co sobą przedstawiał.

W uszach brzmiały słowa Papieża, mojego wielkiego Rodaka z Polski, że naród żydowski nie ponosi winy za zabójstwo Jezusa i że antysemityzm jest grzechem.

Te słowa wypowiedziane po raz pierwszy w historii przez Papieża Jana Pawła II są swoistym zadośćuczynieniem za niewinnie przelaną krew milionów Żydów i nadzieją na pojednanie w tym burzliwym, coraz bardziej surowym, skomplikowanym i pełnym niebezpieczeństw świecie. Czytałam je i słuchałam ich jak największego ukojenia. Wierzę, że ich potężny, wieloznaczny sens będzie trwał. Miliony ludzi, żegnających Jana Pawła II na jego pogrzebie dają taką nadzieję. Chcę w to wierzyć, bo będzie to zwycięstwo ludzkiej sprawiedliwości i dobra w ludziach!


Halina Birenbaum – pisarka, więźniarka obozu koncentracyjnego na Majdanku.

1

Jan Paweł II

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?