Czytelnia

Historia

Polacy - Żydzi

Jacek Borkowicz

Jacek Borkowicz, Spór o żydowskie karabiny, WIĘŹ 2003 nr 8-9.

Autor zdaje sobie sprawę z tego, że w sytuacji wojny niezwykle trudno jest klasyfikować zarówno charakter takich wystąpień, jak i motywy osób biorących w nich udział. Grupa samoobrony może w zależności od sytuacji albo pozostać lokalną milicją, pilnującą porządku i bezpieczeństwa, albo też przejść do działań ofensywnych, które czynią zeń grupę rebeliantów lub też oddział partyzancki. Trzeba też pamiętać, że broń, która dostaje się do rąk przypadkowych cywilów w sytuacji anarchii i chaosu, zawsze jest dla niektórych z nich pokusą, by wykorzystać ją dla swoich prywatnych porachunków i interesów. Chociaż więc wystąpienia te miały zasadniczo charakter politycznego protestu o zbrojnym charakterze, w jakiejś, trudnej do określenia mierze, same były częścią owej anarchii, przeciwko której organizowały się grupy samoobrony.

Rebelia, choć nie żydowska

Podane przez Wierzbickiego fakty, oparte na solidnej i bogatej bazie źródłowej (wykorzystano tu m. in. liczne relacje świadków), pozwalają nam na wyciągnięcie pewnych ogólnych wniosków co do charakteru tych wystąpień. Przede wszystkim należy powiedzieć, że opisany tu ciąg faktów nie jest chaotycznym zbiorem poszczególnych wydarzeń, lecz składa się nam raczej w pewną całość. Oczywiście różne były okoliczności wybuchu walk w każdej z opisywanych miejscowości. W części z nich wystąpienia miały charakter świadomy i zorganizowany, gdzie indziej zaś były one raczej spontanicznym odzewem na gwałtownie zmieniającą się sytuację. Jednak per saldo można tu mówić o rebelii, która ogarnęła konkretne środowiska na konkretnym, ograniczonym obszarze. Zgoda, nie ma dowodów na to, że miała ona jakieś wspólne dowództwo, chociaż na pewno dywersanci otrzymywali dyspozycje z ośrodków sowieckich, które zapewne próbowały też koordynować bieg wydarzeń. Jeśli chodzi o pozostałych uczestników walk, jest to mało prawdopodobne. Ale nie to jest istotne w generalizującej ocenie, lecz fakt, że wszystkie te wystąpienia miały wspólne podłoże: był nim kapitał niechęci miejscowej ludności do państwa polskiego.

Zarówno dywersanci, jak i milicjanci, to w sumie tylko jednostki. Jednak wiele wskazuje na to, że w zbrojnych wystąpieniach wzięła czynny udział lub tylko sympatyzowała z nimi spora część przynajmniej kilku miasteczek, zamieszkanych w przeważającej mierze przez ludność żydowską. Takie postawy i działania nadają tym wystąpieniom formę dość powszechnego zrywu, czegoś w rodzaju lokalnego powstania. Warto zwrócić tu jeszcze raz uwagę na to, że we wrześniu 1939 roku zjawisko o takiej skali i natężeniu nie wystąpiło nigdzie poza Grodzieńszczyzną. Można sobie jednak wyobrazić, że rebelia — przy korzystnym dla niej rozwoju wydarzeń — mogłaby wybuchnąć i gdzie indziej, na przykład w miasteczkach pasa wileńsko-nowogródzkiego.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Historia

Polacy - Żydzi

Jacek Borkowicz

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?