Czytelnia

Polacy - Ukraińcy

Bogumiła Berdychowska

Bogumiła Berdychowska, Ukraińcy a „Solidarność”, WIĘŹ 2003 nr 1.

Wymienione wyżej inicjatywy były, w różnym stopniu, istotne dla samego środowiska ukraińskiego. Jednak jeżeli chodzi o stosunek Polaków do Ukraińców i kwestii ukraińskiej, to w tym kontekście rolę nie do przecenienia odegrał młody Ukrainiec, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego — Włodzimierz Mokry. W listopadzie 1981 r., w dwóch kolejnych numerach „Tygodnika Powszechnego”, opublikował on wielki artykuł „Dzisiejsza droga Rusina do Polski”. W kontekście ukraińskim znaczenie tego tekstu da się jedynie porównać ze słynną pracą Bohdana Skaradzińskiego (jako Kazimierz Podlaski) „Białorusini, Litwini, Ukraińcy — nasi wrogowie czy bracia?”. Artykuł Włodzimierza Mokrego był wyjątkowy co najmniej z kilku powodów. Przede wszystkim po raz pierwszy po wojnie, na łamach prasy ogólnopolskiej, o problemach polskich Ukraińców napisał sam Ukrainiec. Po drugie, Mokry pisał nawet o najbardziej drażliwych w stosunkach polsko-ukraińskich sprawach otwarcie i z godnością. Był pierwszym Ukraińcem, który zdecydował się przybliżyć Polakom sytuację, w jakiej znajdowali się jego współziomkowie, w tym również wskazać na postawę społeczeństwa polskiego, jako jeden z powodów trudnej sytuacji Ukraińców: ...nieprzyjazne, a niekiedy wrogie nastawienie części społeczeństwa, szczególnie starszego i średniego pokolenia wobec Ukraińców po tragicznych zajściach na polsko-ukraińskim pograniczu oraz drastyczna decyzja o przesiedleniu ludności ukraińskiej w 1947 roku spowodowały, że życie Ukraińców w Polsce płynie jakby nurtem podskórnym. Jest ono wyłączone z ogólnego krwioobiegu życia społecznego w Polsce. Nie stanowi nawet najmniejszego elementu dostrzeganego w mozaice czy panoramie naszego życia kulturalnego. Sami Ukraińcy, żyjący pod presją środowiska i ukrywający swe pochodzenie szczególnie w mniejszych skupiskach ludzi, gdy już zostaną „zdemaskowani”, są na ogół kojarzeni z niedobitkami „rizunów”, wciąż groźnych, bo w każdej chwili zdolnych do zadania ciosu w plecy9. Mokry doskonale zdawał sobie sprawę, że żaden Ukrainiec przed nim nie brał udziału w takiej dyskusji. Dla Mokrego ten fakt związany jest ściśle z rewolucją Solidarności: ...w tej dyskusji zostanie wykorzystane jedno z zasadniczych osiągnięć sierpnia 1980, jakim jest wolność mówienia własnym głosem, i do tego nie w czyimś lecz w swoim własnym imieniu, by w ewentualnej debacie nad zasygnalizowanymi tu sprawami nie zabrakło także i głosów Ukraińców10.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna strona

Polacy - Ukraińcy

Bogumiła Berdychowska

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?