Czytelnia

Polacy - Ukraińcy

Bogumiła Berdychowska

Bogumiła Berdychowska, Ukraińcy a „Solidarność”, WIĘŹ 2003 nr 1.

Tekst Szporluka nie kończył polskiego festiwalu na łamach ukraińskiego pisma. Czerwcowy numer „Suczasnosti” przyniósł kolejną porcję poloniców23, w tym również fotoreportaż ze strajków w Stoczni Gdańskiej. W głównym tekście politycznym Myrosława Prokopa pojawiły się - obok entuzjastycznych komentarzy pod adresem Polaków — nowe tony: pełna solidarność z polskim ruchem oraz postulat ścisłej polsko-ukraińskiej współpracy. Z naszymi rodakami podziwialiśmy męstwo polskich patriotów, robotników i inteligencji, a ich porażki w walce z komunistycznym zniewoleniem, Ukraińcy uważali i uważają za własną przegraną. Jeżeli chodzi o stosunki między oboma narodami, to panującym jest wśród Ukraińców pogląd, że istnieje pilna potrzeba poszukiwania dróg współpracy i przyjaźni z polskim narodem, bo rozumieją oni, że współpraca między nami dzisiaj i w najbliższej przyszłości — jest warunkiem wstępnym osiągnięcia prawdziwej niepodległości państwowej, a w dłuższej perspektywie — to warunek wstępny, by zdobytą niepodległość utrzymać. Interesujące w omawianym numerze są polskie obserwacje amerykańskiego Ukraińca Adriana Karatnyćkiego24, który po pobycie nad Wisłą napisał, że „Solidarność” stworzyła możliwość ujawnienia się polskiej dumy narodowej. Ale ta duma nie ma zabarwienia szowinistycznego.

Ukraińska „Suczasnist” odnotowała również dwie uchwały I zjazdu Solidarności: posłanie „Do robotników Europy Wschodniej” i uchwałę w sprawie mniejszości narodowych. Pierwsza otrzymała bardzo wysoką ocenę (uderza odwagą myśli), w odniesieniu do drugiej ocena była bardziej sceptyczna (głównie za sprawą wyodrębnienia wśród mniejszości narodowych Łemków)25. „Suczasnist” i duża część ukraińskiej emigracji towarzyszyła polskiej rewolucji, ukraińskiego głosu nie zabrakło również wtedy, kiedy stan wojenny dramatycznie przeciął polskie nadzieje. W grudniowym numerze pisma z 1981 r. znajdujemy oświadczenie Zagranicznego Przedstawicielstwa UHWR: 13 grudnia 1981 roku o północy polskie wojsko i milicja zajęły wszystkie biura niezależnego związku zawodowego polskich robotników „Solidarność”. Tegoż dnia ogłoszono w Polsce stan wojenny i zaaresztowano kilka tysięcy głównych działaczy „Solidarności” i innych przywódców polskiej odnowy i działaczy społecznych. [...] Zagraniczne Przedstawicielstwo Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej przyłącza się do głosu szczecińskich robotników i potępia zbrodniczy akt polskiej komunistycznej dyktatury, która działa na rozkaz Moskwy. Próbę zduszenia demokratyzacji w Polsce i walki o niepodległość narodu polskiego należy rozpatrywać nie jako wewnętrzną sprawę samej Polski, ale jako rezultat brutalnej ingerencji ze strony Moskwy. Od czasu powstania polska partia komunistyczna nigdy nie była wyrazicielką interesów narodu polskiego, działała ona wyłącznie jako agentura moskiewskiego imperializmu. Dla nas Ukraińców, którzy sami jesteśmy strasznie zniewoleni, powstanie „Solidarności”, odnowa w Polsce i walka narodu polskiego ma znaczenie szczególne. Cios Moskwy i jej lokai w naród polski — to cios skierowany we wszystkie zniewolone przez nią narody, a to oznacza, że również i w naród ukraiński. Jako najbliżsi sąsiedzi Polski, Ukraińcy w sposób szczególny popierają walkę Polaków w tej ciężkiej dla nich chwili. Wspólny, tragiczny los naszych narodów zobowiązuje nas do porozumienia i współpracy. Wzywamy wszystkich Ukraińców w ojczyźnie i na emigracji, by demonstrowali wszelkimi dostępnymi środkami solidarność z narodem polskim i by stawali w jego obronie26.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna strona

Polacy - Ukraińcy

Bogumiła Berdychowska

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?