Czytelnia

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Zbigniew Nosowski

Zbigniew Nosowski, W perspektywie sumienia, WIĘŹ 2001 nr 6.

Ze strony hierarchii katolickiej brakuje wyraźnego, mocnego, jednoznacznego i zgodnego głosu przywołującego do porządku tych katolików — świeckich i duchownych — którzy nie akceptują nauczania Kościoła o Żydach i judaizmie. Dobitnie wyraził to prof. Andrzej Paszewski podczas niedawnego sympozjum „Wiara a niewiara”, słusznie zwracając uwagę, że gdyby ks. Henryk Jankowski zaczął publicznie głosić np. tezy o potrzebie moralnego zaakceptowania sztucznej antykoncepcji, natychmiast przestałby być proboszczem. Tymczasem jego sprzeczne z nauczaniem Magisterium wypowiedzi na temat Żydów (wielokrotnie powtarzane!) nie wywołują jakoś gwałtownych reakcji przełożonych.

W tym kontekście zadziwiające jest, że Prymas Polski uznał ostatnio za stosowne udzielić ostrej publicznej reprymendy ks. Michałowi Czajkowskiemu. Prymas powiedział, że ks. Czajkowski robi bardzo złą robotę, gdyż jakoby nieustannie imputuje Kościołowi i hierarchii antysemityzm.9 Zarzut ten nie opiera się na faktach, lecz na krzywdzących i nieprawdziwych opiniach o działalności asystenta kościelnego „Więzi”. Ks. Czajkowski nie zarzuca biskupom antysemityzmu, lecz co najwyżej — zbyt słabą reakcję na przejawy antyjudaizmu i antysemityzmu wciąż, niestety, obecne w naszym społeczeństwie.10 Nie rozumiem, dlaczego dziwi to Księdza Prymasa, skoro on sam — w imieniu Kościoła katolickiego w Polsce — 20 maja 2000 r. przepraszał Boga za tolerowanie przejawów antysemityzmu.

Znamienna jest zresztą metoda publicystyki ks. Czajkowskiego. Jest ona podobna do kaznodziejskiego stylu ks. Jerzego Popiełuszki. Kapelan „Solidarności” miał świadomość, że porusza się po bardzo grząskim gruncie, że łatwo może się spotkać z zarzutami, iż głosi nie naukę Kościoła, lecz własną (i w rzeczy samej takie zarzuty się pojawiały, również wewnątrz Kościoła, również ze strony hierarchii). Dlatego przygotowywał swoje kazania w formie kompilacji cytatów z nauczania Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego, do minimum ograniczając własne komentarze. Podobnie postępuje na grząskim gruncie katolicko-żydowskim ks. Michał Czajkowski, który w swych wystąpieniach na temat Żydów i judaizmu przede wszystkim nieustannie cytuje nauczanie II Soboru Watykańskiego i posoborowych papieży. Wydawałoby się, że za tę działalność należy mu się uznanie, a nie potępienie ze strony pasterza

Bogu i ludziom

Z tragedii Jedwabnego można wywieść dobro. Tych kilka godzin, choć tak tragicznych, nie może decydować o tym, że Jedwabne stanie się najgorszym miastem w Polsce. Być może w tym jednym dniu było najgorszym miastem, ale tylko wtedy — mówi rabin Schudrich. To podlaskie miasteczko wciąż jeszcze może stać się nie symbolem antysemityzmu i nienawiści, lecz przykładem, że współcześni Polacy potrafią uporać się z bagażem przeszłości.

Ksiądz Prymas zapowiadając nabożeństwo pokutne, słusznie myśli nie tylko o sprawie Jedwabnego i rozszerza znaczenie przygotowywanego aktu pokuty, mówiąc w cytowanym wywiadzie dla KAI: Polacy przyczyniali się do mordowania Żydów także w innych miejscowościach, tworząc motłoch pozbawiony sumienia. Ufam, że — oparte na tak odważnym uznaniu prawdy — nabożeństwo pokutne zapowiedziane przez Episkopat Polski na 27 maja otworzy drogę do nowych stosunków polsko-żydowskich i chrześcijańsko-żydowskich; że stanie się punktem zwrotnym pozwalającym na rozsupływanie tego węzła gordyjskiego.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Dialog chrześcijańsko-żydowski

Zbigniew Nosowski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?