Czytelnia

Ireneusz Cieślik

Ireneusz Cieślik, Wszystkiemu winien starzec Zosima?, WIĘŹ 2000 nr 3.

Niewątpliwie to, co niepokoiło Dostojewskiego u współczesnej mu inteligencji rosyjskiej, staje się dziś udziałem sporej części chrześcijan.

Ireneusz Cieślik

1 Ziemia Ulro, Kraków 1994, s. 252.
2 Nieizdannyj Dostojewskij, Moskwa 1971, s. 446, za: Ziemia Ulro, s. 67.
3 Bracia Karamazow, przeł. A. Wat, Warszawa 1987, t. 1, s. 373.
4 Fiodor Dostojewski, Listy, przekład i komentarz Z. Podgórzec i R. Przybylski, Warszawa 1979, s. 542.
5 m.in. w cytowanym już liście do Mikołaja Lubimowa z 7/19 sierpnia 1879 r. (jw. s. 542) oraz do Konstantego Pobiedonoscewa z 9/21 sierpnia 1879 r. — z dodatkiem: „Tę księgę pisałem dla n i e w i e l u” (jw. s. 547).
6 list z 24 sierpnia/6 września 1879 r. — jw. s 551.
7 jw.
8 Ziemia Ulro, s. 73.
9 Listy, s. 114-115.
10 zob. Paul Evdokimov, Wieki życia duchowego, przeł. Maria Tarnowska, Kraków 1996, s. 155-179. Evdokimov twierdzi, iż zachodnia koncepcja rad ewangelicznych wprowadza podział na dwie kategorie chrześcijan — tamże, s. 159.
11 list z 11 czerwca 1879 r. — Listy, s. 519. Potwierdza to w liście do tegoż adresata z 7/19 sierpnia, już po napisaniu księgi „Rosyjski mnich”: Nie myślę, abym zgrzeszył przeciw rzeczywistości. To jest sprawiedliwe nie tylko jako ideał, lecz również jako rzeczywistość. — Listy, s. 542.
12 zob. Anna Dostojewska, Wspomnienia, przeł. Zbigniew Podgórzec, Warszawa 1988, s. 290-293.
13 tamże s. 293. Słowa starca zapisane w „Braciach Karamazow”: Oto „Rachel płacze synów swoich, a nie chce przyjąć pocieszenia nad nimi, że ich nie masz” — rzekł starzec — i taka już dola wasza matczyna na tej ziemi. I nie pocieszaj się, i nie trzeba ci się pocieszać, nie pocieszaj się i płacz, tylko ilekroć popłaczesz, wspomnij, że syn twój jest jednym z aniołków w niebie, z nieba na ciebie spogląda i widzi ciebie, i z łez twoich się cieszy, i Panu Bogu na łzy twe pokazuje. I na długo jeszcze starczy ci tego wielkiego płaczu macierzyńskiego, ale w końcu płacz ten w cichą radość się przemieni i będą łzy twoje gorzkie łzami cichego roztkliwienia i serdecznego oczyszczenia, które grzechy twe wygładzi. A za spokój duszy synka twego modlić się będę. Jak mu było na imię?- Aleksy, ojcze. „BK”, wyd. cyt., t. 1, s. 64.
14 Słowa z listu do Wasilija Rozanowa z dnia 9 maja 1891 r. Zob. D. F. Grigorieff, „Dostoevskys Elder Zossima and the Real Life Father Amvrosy”, St. Vladimirs Seminary Quarterly 11 (1967) nr 1, s. 22-34.
15 Z zupełnie innych powodów podobieństwu pomiędzy Zosimą i Ambrożym zaprzecza Stanisław Cat Mackiewicz. Według niego starzec Zosima to mnich natchniony, głęboki, wierzący mądrze i kulturalnie, teolog i filozof religijny. Zdaje się, że takiego starca Zosimy Dostojewski w monasterze kozielskim nie widział, że blaski do jego aureoli pozbierał z tego, co wiedział o świętych kościoła zachodniego, katolickiego, jakkolwiek nie przyznałby się do tego ani przed czytelnikami, ani przed samym sobą (zob. Stanisław Mackiewicz, Dostojewski, Warszawa 1957, s. 240). Wypowiedź ta bardziej jednak mogłaby stanowić przyczynek do badań nad obrazem prawosławia w oczach Polaków.
16 Tym niemniej warto odnotować zauważalne podobieństwo pomiędzy świętymi Tichonem i Ambrożym, czego świadectwo daje np. metropolita Eulogiusz (Wasilij Siemionowicz Gieorgijewskij, 1863-1946). Znał on osobiście starca Ambrożego — w młodości wielokrotnie udawał się do niego po radę. Jak stwierdza w swojej autobiografii, kiedy pisał pracę o św. Tichonie podczas studiów w Moskiewskiej Akademii Duchownej, w osobie św. Tichona Zadońskiego odnajdywałem znajome rysy optyńskiego starczestwa (zob. „Put mojej żizni”, Paryż 1947). Zob. także D. F. Grigorieff, dz. cyt.
17 Sobranije pisiem błażennyja pamiati optinskago starca ijeroschimonacha Amwrosija k mirskim osobam, Moskwa 1906, s. 91. (dalej: K mirskim osobam).
18 Sobranije pisiem błażennyja pamiati optinskago starca ijeroschimonacha Amwrosija k monaszestwujuszczim, Siergijew Posad 1909, cz. 2, s. 35. (dalej: K monaszestwujuszczim).
19 K monaszestwujuszczim, s. 60.
20 K mirskim osobam, s. 6.
21 K mirskim osobam, s. 26-27.
22 Ziemia Ulro, s. 252.
23 Podstawowy wykład wiary. Wprowadzenie do pojęcia chrześcijaństwa, przeł. T. Mieszkowski, Warszawa 1987, s. 80.
24 K mirskim osobam, s. 53.
25 Warto zauważyć, że Prawda w mniemaniu Dostojewskiego polegała wyłącznie na osobowym Zmartwychwstaniu Chrystusa — jak pisze Grzegorz Przebinda, zob. „Dostojewski o duszy i o raju. A także o biesach nihilizmu i nacjonalizmu”, Znak nr 533 (10/1999), s. 107.
26 Jak widać, nadzieja ta nie może jednak w żadnym wypadku być relatywizacją czy bagatelizowaniem winy. Wówczas bowiem staje się zaprzeczeniem postawy, z której wynika.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7

Ireneusz Cieślik

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?