Czytelnia

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke

Ziemia Święta leży w Izraelu

Izrael interesował mnie właściwie od dzieciństwa, nie tylko ze względu na Ewangelię, ale również z powodów jak najbardziej współczesnych. Gdy miałem 12 lat, zwróciła moją uwagę antyżydowska i antyizraelska propaganda. W roku 1967, po wojnie sześciodniowej, agresywne antyizraelskie teksty „leciały” z radia, a w postaci karykatur docierały nawet do pism satyrycznych, które czytałem. Potem nadszedł rok 1968 wraz z nową falą podobnej propagandy. Przeciwnie do zamierzeń inicjatorów, wywoływała ona we mnie, a także w moim otoczeniu raczej życzliwość i sympatię, zgodnie z regułą, że trzeba sympatyzować z tymi, których „oni” zwalczają. Wiele razy słyszałem zdanie wyrażane z satysfakcją, że „nasi” Żydzi pobili „ruskich” Arabów.

Minęły lata. Nabyta we wczesnej młodości sympatia okazała się trwała, choć o Izraelu wiedziałem niewiele. Trudno było o poważne książki, bo do 1989 r. Izrael traktowano w PRL, jak i w całym bloku sowieckim z wrogością, co miało odpowiednie skutki w polityce wydawniczej. A przecież historyk najnowszych dziejów Polski nie może przejść obojętnie obok historii stosunków polsko-żydowskich, różnych nurtów ideowych społeczności żydowskiej, w tym syjonizmu, wreszcie powstania państwa Izrael i dalszych komplikacji, jakie to wywołało także w Polsce, o czym właśnie przekonać się mogłem jako 12-letni chłopak.

Wyjeżdżając do Izraela pragnąłem obejrzeć, dotknąć i chłonąć nastrój miejsc świętych, ale w nie mniejszym stopniu poznać Izrael współczesny, zobaczyć miejsca i pamiątki jego najnowszej historii. W kraju tym w różnych miejscach, by nie powiedzieć, że na każdym kroku, przecinają się różne płaszczyzny tradycji i współczesności, tuż obok siebie sąsiadują religie i kultury, które zbudowały znany nam świat: mozaizm, chrześcijaństwo oraz islam. Wspinając się na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie, mijając Ścianę Płaczu, oraz spoglądając na złotą kopułę meczetu, z którego Machomet miał być wzięty do nieba, można łatwiej zrozumieć, dlaczego to miasto jest tak ważne dla wyznawców obu religii. A przecież niżej, choć nieopodal, stoi ogromna Bazylika Grobu, osłaniająca swą potężną bryłą miejsca najświętsze dla każdego chrześcijanina. Spoglądając na Jerozolimę trudno uniknąć myśli smutnej — to nagromadzenie miejsc świętych, pamiątek najdroższych dla trzech religii, sprowadziło na Jerozolimę tyle tragedii, nieszczęść i zbrodni, że trudno je wymienić.

Jerozolima — stolica starożytnych, biblijnych Żydów, została w 70 r. zdobyta przez Rzymian, którzy zburzyli świątynię — centrum i najświętsze miejsce wiary mojżeszowej. W 65 lat później, po żydowskim powstaniu, miasto zostało zniszczone, jego mieszkańcy wymordowani, wygnani lub sprzedani jako niewolnicy. Rzymianie starali się „oczyścić” Palestynę z Żydów, dając tym samym początek żydowskiej diaspory. Przez prawie 2000 lat ku Jerozolimie kierowały się myśli rozrzuconych po wielu krajach Żydów jako ku ziemi obiecanej, odległej i niedostępnej. Do Palestyny powracali nieliczni, a jednym z takich miejsc było miasteczko Safed, gdzie w XVI-XVII w. rozwinął się ośrodek mistyki żydowskiej promieniujący nawet na odległe skupiska żydowskie w Europie. Był to jednak jeden z wyjątków potwierdzających regułę nikłej żydowskiej obecności w Palestynie skolonizowanej przez Arabów i rządzonej przez Turków.

1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?