Czytelnia

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Andrzej Friszke, Ziemia Święta leży w Izraelu, WIĘŹ 2000 nr 8.

To spojrzenie na dzieje współczesnego Izraela ułatwia obserwowanie i zrozumienie tego, czym jest Izrael dzisiejszy i dlaczego pewne zjawiska mogą się przybyszowi wydawać nieco dziwne. Zacznijmy od szczególnego mauzoleum, jakim jest Góra Herzla w Jerozolimie. Na szczycie znajduje się grobowiec Teodora Herzla, gdzie w 1949 złożono jego sprowadzone z Wiednia prochy. Poniżej, w licznych alejach pochowani są znani działacze syjonistyczni, politycy izraelscy oraz szeregowi nawet żołnierze, którzy polegli w licznych wojnach i starciach zbrojnych. Jest to więc odpowiednik alei zasłużonych na naszych cmentarzach, ale też mauzoleum państwowe. Zaskakujący może być fakt dominowania Góry Herzla nad położonym niżej Yad Vashem, miejscem pamięci o holocauście, gdzie obok poświęconego zagładzie mauzoleum rozciąga się gaj oliwny z drzewkami upamiętniającymi tych, którzy nieśli pomoc skazanym na śmierć Żydom. Wzajemne położenie tych miejsc wiele mówi o charakterze państwa izraelskiego. W pierwszych zwłaszcza powojennych dziesięcioleciach wyżej stawiano wartość czynu państwowego i zasług dla powstania Izraela, niż pamięć o straszliwej zbrodni hitleryzmu. Obywatel Izraela powinien o zbrodni holocaustu pamiętać, ale podstawą jego wychowania winna być idea państwowa i gotowość służby dla ojczyzny. Podtrzymanie odpowiedniego poziomu takiej gotowości było niezbędne w społeczeństwie permanentnie zagrożonym wojną lub terroryzmem.

Gdy podróżuje się przez Izrael można zauważyć charakterystyczną różnicę między osiedlami i miasteczkami żydowskimi i arabskimi. Te pierwsze położone są na wzgórzach, zbudowane w sposób zwarty przypominają niewielkie twierdze. Te drugie swobodnie rozpościerają się na zboczach wzgórz lub w dolinach. Przyczyna różnicy jest oczywista — osiedla żydowskie są tak zaprojektowane, by w razie wojny były trudne do zdobycia i dały szansę doczekania odsieczy. Spacerując po miastach Izraela często mijamy młodzież z karabinami przewieszonymi przez ramię. Nie są to tylko żołnierze, gdyż nie wszyscy mają przepisowe mundury, a niektórzy są wręcz w cywilnych ubraniach. Izrael jest bowiem państwem zmilitaryzowanym. Służba wojskowa obowiązuje każdego Żyda, także kobiety. Utrzymanie maksymalnej sprawności bojowej jest najwyższą wartością, także dziś, gdy Izraelowi nie grozi bezpośrednia inwazja sąsiadów. Nigdy bowiem nie można wykluczyć, że czas pokoju się skończy i nadejdzie czas konfrontacji. Zagrożenie ze strony terrorystów jest natomiast stale obecne. Na ulicach Jerozolimy zwracają uwagę ogromne żelazne kule, przypominające morskie miny. Są to — jak się okazuje — specjalne naczynia, do których należy wrzucać podejrzane, porzucone przedmioty, które mogą się okazać materiałami wybuchowymi. Przygotowanie do obrony można było nawet zauważyć w hotelach, które odwiedziliśmy. Posiadały one rozległe pomieszczenia podziemne, tam też znajdowały się przestronne sale jadalne. Trudno powiedzieć, ile w miastach Izraela jest schronów, można jednak przyjąć z pewnością, że bardzo wiele.

Czy konfrontacja arabsko-izraelska jest nieunikniona? Obserwacja codzienności, choć oczywiście bardzo pobieżna — jak to bywa w czasie kilkudniowych wizyt — pozwala wierzyć, że nie. Arabowie są w miastach Izraela widoczni, skupiają się w osobnych dzielnicach, gdzie szyldy sklepów, restauracji i różnorodnych firm pisane są wyłącznie po arabsku /względnie także po angielsku/. Trudno dostrzec oznaki złego traktowania ludności arabskiej, choć ich dzielnice są znacznie uboższe, zaniedbane, różnią się wyraźnie pod względem poziomu i higieny. Tę różnicę łatwo dostrzec także w Jerozolimie, gdy przejeżdża się z zachodniej części miasta, należącej od 1948 do Izraela i zamieszkałej przez Żydów do części wschodniej, przyłączonej w 1967 roku. Mimo różnic cywilizacyjnych życie arabskich ulic toczy się swoim trybem, nie widać oznak politycznych napięć. Nic nie jest jednak pewne i stabilne raz na zawsze.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Polacy - Żydzi

Andrzej Friszke

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?