Wydarzenia

powrót

Data wydarzenia: 12 października 2014

Przed dniem papieskim

W najbliższą niedzielę, 12 października, po raz czternasty obchodzić będziemy tzw. dzień papieski, tym razem pod hasłem „Jan Paweł II – Świętymi bądźcie!”. Jan Paweł II – sam święty – w swoim życiu zdawał się realizować wezwanie Thomasa Mertona: „Zanim zostaniesz świętym, musisz stać się prawdziwym człowiekiem”. Tego właśnie prawdziwego człowieka spotkać można w opowieści Stefana Frankiewicza – świadka polskiego pontyfikatu, wieloletniego ambasadora w Watykanie, cieszącego się zaufaniem papieża. Jan Paweł II ukazany jest tu bez lukru, z bliska, w rozmowach prywatnych, często myślący pod prąd, pełen humoru. „Czy jeszcze w tym Watykanie wiary pan nie stracił?” – zażartował niegdyś papież w rozmowie z ambasadorem. Stefan Frankiewicz w rozmowie rzece, którą przeprowadził z nim Cezary Gawryś – Nie stracić wiary w Watykanie – mówi:

„Uważam, że należałoby odejść od praktyki łatwych kaznodziejskich ogólników na temat «całego» pontyfikatu, od mówienia o «wszystkim» w nauczaniu Jana Pawła II, od odwoływania się do wielkiego papieża tam, gdzie najważniejszym punktem odniesienia jest po prostu Ewangelia i niezmienna tradycja Kościoła. Nauczanie Karola Wojtyły zawiera natomiast bezcenną diagnozę stanu polskiego chrześcijaństwa oraz jego specyficznych związków z patriotyzmem i naszym życiem zbiorowym. Z diagnozy tej wyłania się potrzeba przeżywania wiary jako trudnej drogi wciąż ponawianych wyborów etycznych, nie zaś jako oblężonej twierdzy i miecza na ideowych przeciwników. A Kościół powinien być przyjaznym domem dla wszystkich, otwartym na współczesnych «jawnogrzeszników i celników»; powinien szanować inne ludzkie drogi poszukiwań, dostrzegać wartości także w pluralistycznym świecie, umieć przyjmować z wdzięcznością dobra, jakie otrzymuje od świata, od współczesnej kultury, od ludzi świeckich i ich świadectwa. «Kościół uznaje, że nie tylko sam daje, ale także wiele otrzymał od historii i ewolucji rodzaju ludzkiego» – przyznawał Jan Paweł II w 2001 roku, a więc na samym początku nowego tysiąclecia, w liście apostolskim Novo millennio ineunte. Taką postawę wdzięczności ze strony Kościoła potwierdzała pragmatyka duszpasterskiego oddziaływania papieża, który służąc człowiekowi zaczynał reformowanie świata nie od kruszenia murów zła, ale od podkreślania istniejącego już dobra w społeczeństwach, w relacjach międzynarodowych i życiu wspólnot politycznych. «W swoim właściwym i pełnym kształcie miłosierdzie objawia się jako dowartościowywanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku» – pisał Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia. [...]

Testamentem, jaki pozostawił nam nasz wielki rodak, jest przesłanie o miłosierdziu Boga i potrzebie miłosierdzia wśród ludzi. [...] Niestety, testament ten wciąż czeka na wypełnienie. Klimatu miłosierdzia, które jest «głębszym źródłem sprawiedliwości» oraz klimatu wybaczenia, bez którego «świat może być tylko światem zimnej, bezwzględnej sprawiedliwości» – nie czuje się zupełnie w polskim życiu zbiorowym. I co boli szczególnie – niekiedy nawet w Kościele”.

Książkę można kupić na naszej stronie internetowej i w dobrych księgarniach.

O książce opowie Cezary Gawryś w audycji Jana Pniewskiego „Lumen” w niedzielę, 12 października o 6.30 w Programie Drugim Polskiego Radia.

powrót

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?