Komentarze
blog Ewy Kiedio
Tuż obok
27 sierpnia 2010
Polacy, my lubim awanturki
Zdarzenia na Krakowskim Przedmieściu przestałam śledzić w momencie, gdy zaczęły mi przypominać monumentalny reality show. Rzucania fekaliami, odbezpieczonych granatów, starć z klerem i tłumów domagających się koła zamiast krzyża nie mieliśmy dotąd w polskich odmianach bigbrotheryzmu. Z powodzeniem nadrobiliśmy ten brak – zajścia spod Pałacu Prezydenckiego, mające czasami posmak osobliwej kreacji, mogliśmy śledzić na bieżąco. Uwielbiam poezję nonsensu, ale przyznam, że tutaj stężenie absurdu mnie przerosło, a i poezji było w tym niewiele.
Bodaj jedyny jasny akcent w całej sprawie przyniósł wpis na blogu s. Małgorzaty Chmielewskiej: „Proponuję, aby tragiczną śmierć 96 osób w katastrofie pod Smoleńskiem uczcić przez wybudowanie hospicjum dziecięcego. […] Niech Krzyż niesiony przez chore dzieci i ich rodziny zjednoczy Polaków bez względu na przekonania”. Szkoda, że ten przykład imponująco zdrowego myślenia pozostaje odosobnionym wołaniem na puszczy. Niewiele miał racji gość salonu warszawskiego z Mickiewiczowskich „Dziadów” . Trzeba by powiedzieć raczej: „Nasz naród w scenach okropnych, gwałtownych się lubi... Polacy, my lubim awanturki”. Gdybyśmy jeszcze mieli jakiegoś wieszcza, powinien w następnym wersie dodać: „ No i kochamy pomniki”.
Polecamy książkę Ewy Kiedio:
Ewa Kiedio poleca:
Komentarze:
Komentarze niepołączone z portalem Facebook
2013-01-20 21:20:59 - Andrzej
Macieju Nowotniak daj znać tu Andrzej z ochoty oto moj num tel 534-244-123 prosze napisz pozdrawiam
2010-12-14 22:28:39 - Maciej Nowotniak
Na radosne Narodzenie Pańskie wielu darów od miłosci Chrystusa życzy Maciej N
2010-09-08 17:03:06 - Maciej Nowotniak
jest potrzebne kapłaństwo służebne (typ księdza) i powszechne, do którego wezwani jesteśmy juz w momencie chrztu, natomiast w miejscu, gdzie obecnie znajduję się pozdrowieniem codzinnosci są słowa idealnie porządkujace sens poetyki i teologii krzyża, mianowicie brzmia one następująco: "Przez krzyż!" i odpowiada się znamiennie: "do nieba!" konkretnie i pięknie zarazem pozdrawiam Maciek
2010-08-27 13:08:24 - Maria Tajchman
Może nie pomniki dla nich samych, tylko jako miejsce gdzie można sprawować obrzędy.
Każdy może być kapłanem i zastosować własny scenariusz, nabrać znaczenia i wypięknięć, poczuć przynależność do grupy.
Z przykrością stwierdzam, że - wg mnie - to w obrzędach realizuje się głównie religijność w Polsce.
Czegóż więc chcieć od ludu.
Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora.