Czytelnia
Zbigniew Nosowski, Berlin z aureolą, WIĘŹ 2003 nr 7.
Pierwsze Ekumeniczne Dni Kościoła w Berlinie pokazały, że do jedności nie jest daleko, choć ostatnie kroki mogą być najtrudniejsze do pokonania. Ich przebieg umacnia jednak nadzieję, że możliwa jest pojednana różnorodność Kościołów czy — jak wyraził się kard. Kasper — „ewangeliczny katolicyzm i katolicki ewangelicyzm”.
Gdy wyjeżdżaliśmy z Berlina, służby porządkowe sprzątały już dekoracje, jakie pojawiły się w mieście na czas Kirchentagu. Wypuszczano m.in. powietrze z dmuchanych aureoli. Od poniedziałku 2 czerwca stolica Niemiec stała się ponownie miastem bez aureoli. A co pozostało z tych wydarzeń w uczestnikach? Ich zapał zapowiadał, że pragnienie dawania chrześcijańskiego świadectwa i aktywnej obecności w świecie pozostanie w nich dłużej niż lotne gazy w dmuchanych dekoracjach
Zbigniew Nosowski
poprzednia strona 1 2 3 4 5