Czytelnia

Obawy dotyczą teraźniejszości i (zapewne nieodległej) przyszłości — tego, jak Kościół z tą ciemniejszą stroną własnej przeszłości sobie poradzi. Zło działo się w przeszłości i tego już nic nie jest w stanie zmienić. Teraz nadchodzi czas, w którym się okaże, czy z tego dawnego zła wyniknie dobro, czy też do dawnego zła dodane zostanie nowe — wynikające ze strachu, małoduszności, dbałości o pozory. Na przeszłość wpływu nie mamy — na teraźniejszość i przyszłość owszem. Obyśmy nie musieli w przyszłości wstydzić się tego, jak w teraźniejszości radzimy sobie z naszą przeszłością.

Tomasz Wiścicki

¹ Na temat skali i okoliczności współpracy księży z SB — zob. Paweł Skibiński, „Infiltracja komunistycznych służb specjalnych w polskim Kościele — co już wiemy? Informacja na temat stanu badań”, „Teologia Polityczna” nr 1, s. 57-70.
² „Cisi sprzymierzeńcy reform. Wypisy źródłowe z materiałów Służby Bezpieczeństwa o genezie i początkach «Vaticanum II»”, „Christianitas” nr 19-20, s. 41-78.
³ „Mamy prawo do prawdy”, „Więź” 2005 nr 2, s. 62-69; „Nie każdy musiał...”, „Więź” 2005 nr 7, s. 5-8.