Czytelnia

Jacek Borkowicz

Gdzie są te piramidy? , Z Normanem Daviesem rozmawiają Jacek Borkowicz i Krzysztof Kosiński, WIĘŹ 2004 nr 4.

N. Davies: Tego by Polacy przestali pisać o swojej historii polskim slangiem. Polska historia powinna wejść do historii powszechnej, europejskiej. Przez długi czas Polacy pisali o swojej historii i przeżyciach tak, jakby żyli na osobnej planecie. A teraz potrzebna im jest historia porównawcza, historia Polski, ale w szerszym gronie narodów Europy i świata. Bardzo często Polacy nie znają historii innych, tak samo jak ludzie Zachodu nic nie wiedzą o historii Polski.

Przed rokiem zaproszono mnie na konferencję polsko-niemieckiego towarzystwa psychiatrów. Dużo się tam mówiło o wypędzeniach i w pewnym momencie zadałem pytanie: jaki kraj Europy miał największy procent wypędzonych w historii nowożytnej? Nikt nie znał prawidłowej odpowiedzi. Tymczasem chodzi o Szkocję. Na przełomie XVIII i XIX wieku wypędzono stamtąd bezlitośnie — głównie do Ameryki — połowę ludności. Albo Irlandia: na początku XIX wieku kraj ten liczył osiem milionów mieszkańców, Anglia miała wtedy dziesięć. W tej chwili Irlandia ma niecałe pięć milionów, zaś Anglia prawie pięćdziesiąt. Co się stało? W połowie XIX wieku Zieloną Wyspę dotknął największy, jak dotąd, głód w historii Europy, zginęło milion ludzi, a kolejnych parę milionów zostało wypędzonych do Ameryki.

Dziś puste obszary Szkocji i Irlandii przyciągają turystów, ale mało kto z nich pamięta o tamtej tragedii.

J. Borkowicz: Wszędzie ta sama historia. To są kresy — czy wschodnie czy zachodnie, wszystko jedno. Z kresów zazwyczaj nie dolatują krzyki bitych i wypędzanych.

W swoich książkach opisuje pan różne warianty modelu historycznej mitologii imperialnej, przeciwstawiając jej perspektywę małego narodu, walczącego o uznanie własnej tożsamości. Czym w tym kontekście jest dla pana fenomen polskiej historii? Byliśmy przecież w swoich dziejach i wielonarodowym mocarstwem i „małym”, uciskanym narodem.

N. Davies: W historii Polski mieszczą się obie optyki. Jeszcze nie wiem, o czym będzie moja następna książka, ale spodziewam się, że pójdę w kierunku tych rozważań. Może niekoniecznie na przykładzie Rzeczypospolitej wielu narodów — w historii Europy bywały też inne wspólnoty wielonarodowe. Prawie żadna z nich nie przetrwała do czasów współczesnych.

J. Borkowicz: Ostatni spis powszechny ujawnił istnienie w Polsce nowych wspólnot narodowych: Ślązaków i Kaszubów. Czy widzi pan w tym paralelę do procesu narodowej decentralizacji, który opisuje pan w „Wyspach” na przykładzie Wielkiej Brytanii?

N. Davies: Jesteśmy w tej chwili w odwrocie od tego, co działo się w Europie przez prawie dwieście lat - od umacniania się wspólnot i państw narodowych. Polska nareszcie odzyskała niepodległość jako państwo narodowe, ale na zachodzie Europy dokonuje się właśnie dekonstrukcja tych państw. Sądzę że ten proces dekonstrukcji nie ominie w dalszej perspektywie i Polski. Wzorzec jednolitości, który wypracowali Polacy w toku wielowiekowych zmagań o wolność, będzie stopniowo się kruszył, co owocować może deklarowaniem narodowej odrębności kolejnych grup etnicznych.

Rozmowę przeprowadzili Jacek Borkowicz i Krzysztof Kosiński

Norman Davies jest historykiem Europy, który — jak sam mówi — zaliczył staż czeladnika w dziedzinie historii Polski. Wychował się w Anglii, „na uchodźstwie”, w rodzinie która utrzymała pamięć o walijskim pochodzeniu. Studiował w Grenoble, Oksfordzie, Perugii, Sussex i na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego najbardziej znana książka, „Europa”, przetłumaczona została na ponad 20 języków, ostatnio na chiński i koreański. Spytany o kolejne przekłady, odpowiada: „Jeśli Allah pozwoli, ukaże się wersja arabska”.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7

Jacek Borkowicz

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?