Czytelnia

Kobieta

Inka Słodkowska

Inka Słodkowska

Kobiety, katolicyzm, przemoc

Dotychczasowa dyskusja wokół wypowiedzi min. Magdaleny Środy na temat wpływu religii katolickiej na sytuację społeczną kobiet nie przyniosła jeszcze odpowiedzi na kilka ważnych — jak sądzę — pytań:

1. Jaka była społeczna pozycja kobiety w czasach przedchrześcijańskich?

2. Czy ta część chrześcijaństwa, jaką stanowi katolicyzm, w wyjątkowy sposób sprzyja dyskryminacji i zniewoleniu kobiet?

3. Czy rodzina w Polsce — na tle innych społeczeństw — jest szczególnie patriarchalna i czy stanowiła, tak w przeszłości, jak obecnie, czynnik przemocy i ucisku wobec kobiet?

Spróbujmy pokrótce odpowiedzieć na te pytania.

Kiedy zaczęło się wyzwolenie kobiet?

Jeżeli rozważać sytuację kobiety w czasach przedchrześcijańskich, trzeba by ją opisać za pomocą takich pojęć jak „narzędzie reprodukcji gatunku”, „łup wojenny”, „przedmiot rozkoszy seksualnej”, „towar na sprzedaż”, „niewolnicza praca”, „brak praw ludzkich i całkowite podporządkowanie władzy mężczyzn”. Przekaz historyczny i kulturowy nie obejmował kobiet, nieliczne więc ich imiona zostały zachowane przez tradycję!

Znaczącą zmianę przyniosło Prawo Mojżeszowe, w którym pojawiły się normy religijne i społeczne, chroniące kobiety. Izraelici np. nie handlowali swymi żonami i córkami, odeszli od poligamii, dbali o wdowy. Stary Testament zachował imiona wielu kobiet, których przymioty opisuje i które trwale zapisały się w dziejach Izraela (Elżbieta Adamiak nazywa je matriarchiniami). Zarazem jednak patriarchalizm był niezwykle silnie zakorzeniony tak w życiu społecznym, jak i religijnym. Kobiety pozostawały podporządkowane mężczyznom i były wykluczone ze sfery sprawowania kultu — kapłaństwo zostało zastrzeżone wyłącznie dla mężczyzn. Ale i tak los kobiet izraelskich był chyba najlepszy ze wszystkich społeczeństw czasów starożytnych.

Prawdziwą rewolucję przyniósł jednak dopiero świat chrześcijański. Zgodnie z przekazem ewangelicznym, niemal wszystkie najważniejsze wydarzenia chrześcijaństwa dzieją się w obecności — czy poprzez — kobiety. Ich imiona zachowały się w Ewangeliach oraz w innych pismach, przekazujących tradycje chrześcijańskiej wiary. Pierwsza z nich to Maryja, pojawiająca się od chwili Zwiastowania w Nazarecie, a za nią — nieprzerwany ciąg świętych i błogosławionych kobiet, o których pamięć pozostaje żywa, zwłaszcza w Kościele katolickim. Teologia chrześcijańska określiła kobietę jako równą mężczyźnie, głęboko reinterpretując słowa o równości ludzi wobec Boga.

Czy zarazem zmienił się jednak również status kobiety w społeczeństwie? W znacznej mierze tak. O ile bowiem w życiu codziennym wzorce patriarchalne pozostawały właściwie nienaruszone, to jednak — pod wpływem zapewne religii — kobiety przestały być definiowane głównie w wymiarze macierzyństwa czy seksualności. Pojawiła się dla nich możliwość decyzji o służbie Bogu — w dziewictwie lub wdowieństwie — jako pewna alternatywna droga życia, obdarzona społeczną akceptacją i poszanowaniem. Ale i w życiu świeckim zaczęły funkcjonować takie zasady religijne, które przynajmniej dla części kobiet oznaczały ochronę przed męską supremacją, czasami nawet pozwalały na uzyskanie pewnej samodzielności. Przywołam tu choćby fakt, że w krucjatach kobiety brały udział nie jako markietanki czy nałożnice, lecz jako pełnoprawne uczestniczki, z prawem do używania znaku krzyżowca.

1 2 3 4 następna strona

Kobieta

Inka Słodkowska

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?