Czytelnia
Miesiąc z Fiodorem Dostojewskim
3 grudnia 2011
Są ludzie, którzy odnajdują w swojej drażliwej obraźliwości nadzwyczajną rozkosz, i to zwłaszcza wtedy, gdy dochodzi w nich ona (co się dzieje zawsze bardzo szybko) do ostatnich granic; zdaje się, że w chwili, gdy się to stanie, jest im nawet przyjemniej być obrażonymi, niż nieobrażonymi.
Fiodor Dostojewski, Idiota, Kraków 2008, s. 296.