Czytelnia

Liturgia

Józef Majewski

Józef Majewski, Dwa tradycjonalizmy a Kościół, WIĘŹ 1998 nr 12.

Wydawałoby się, że sprawa związków ruchu lefebvrystycznego z Koś­ciołem katolickim, po enuncjacjach władz kościelnych, winna być jasna: jego członkowie tworzą schizmę, a więc podlegają ekskomunice, są poza Kościołem. A jednak istnieją powody, które jasność tę niejako zaciem­niają. Z jednej strony – chodzi o ważne prawnokanoniczne niuanse, re­latywizujące postanowienia Kościoła w odniesieniu do niektórych wierzących mających kontakty z ruchem, z drugiej zaś strony – sprawę zaciemniają sami lefebvryści, którzy w swoich publikacjach i wystąpie­niach twierdzą, że... schizmy, a więc i ekskomuniki abp. Lefebvre'a nigdy nie było. List apostolski Jana Pawła II „Ecclesia Dei” to, w gruncie rzeczy, piramidalne nieporozumienie. Warto w tym miejscu przyjrzeć się nieco bliżej tym dwóm sprawom, choćby z powodu zamieszania, jakie mogą wywoływać w umysłach pewnej liczby katolików, zwłaszcza tych, których religijna wrażliwość – np. umiłowanie starego rytu Mszy świętej – przyciąga do ruchu lefebvrystycznego, narażając ich na duchowe niebezpieczeństwa i dyscyplinarno-kościelne problemy.

Zacznijmy od sprawy drugiej. Otóż, na przykład w korespondencji in­ternetowej wysyłanej przez Bractwo do swych czytelników – w artykule „Czy Bractwo św. Piusa X jest schizmatyckie bądź ekskomunikowane?” – dowodzi się, że na postawione pytanie należy odpowiedzieć negatyw­nie. Czytelnika do takiego rozwiązania ma przekonać długa lista wypo­wiedzi bardziej lub mniej dostojnych przedstawicieli Kościoła i znawców prawa kanonicznego, którzy – mówiąc najbardziej ogólnie – wykazują, że nie zostały spełnione warunki sine qua non dla zaistnienia schizmy. Bractwo jednak w swoim artykule ani jednym słowem nie wspomina o tym, że Magisterium Kościoła oficjalnie zdążyło się już ustosunkować do tych głosów kwestionujących zaistnienie schizmy abp. Lefebvre'a. Papies­ka Rada ds. Interpretacji Tekstów Prawnych jasno i wyraźnie potwier­dziła faktyczność schizmy i ekskomuniki: Dopóki nie pojawią się zmiany, będące w stanie przywrócić tę „nieodzowną komunię” [między Kościołem i lefebvrystami – J. M.], cały ruch lefebvrowski powinien być uważany za schizmatycki na podstawie tych formalnych deklaracji wydanych przez najwyższy autorytet [m.in. Jana Pawła II – J. M.]6. Milczenie Bractwa na temat rozstrzygnięcia Rady trudno – jak sądzę – tłumaczyć niezawi­nioną ignorancją.

Wspomniałem wyżej, że inną przyczynę niejakiej niejasności co do związków lefebvryzmu z Kościołem katolickim stanowią prawnokano­niczne niuanse biorące pod uwagę, powiedzielibyśmy, stopień zażyłości konkretnych ludzi z Bractwem, jego praktykami i doktryną. Prawo Koś­cioła katolickiego rozróżnia świadome i formalne członkostwo w Bractwie, które podlega ekskomunice, oraz okazjonalny tylko związek z lefebvrys­tami (np. uczestniczenie od czasu do czasu w celebrowanej u nich liturgii czy w organizowanych przez nich spotkaniach), który nie musi być przy­czyną wykluczenia z Kościoła. Papieska Rada ds. Interpretacji Tekstów Prawnych w tej kwestii stwierdza: Jeśli chodzi o pozostałych wiernych, jest rzeczą oczywistą, że aby mówić o formalnej przynależności, nie wy­starcza jedynie stwierdzenie okazjonalnego uczestnictwa w celebracjach liturgicznych czy innej aktywności ruchu (…) osób, które nie podzielają jednak osobiście doktrynalnej czy dyscyplinarnej postawy ruchu. W dusz­pasterskiej działalności nie będzie wszakże łatwą rzeczą ocenić sytuację tych osób. Będzie trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim intencje da­nej osoby i zobaczyć, czy takie uczestnictwo jest zewnętrznym wyrazem dyspozycji wewnętrznej. Wcześniej Kongregacja Biskupów o tych, którzy okazjonalnie kontaktują się z ruchem, stwierdziła: Ci natomiast, którzy uczestniczą w nich [w celebracjach liturgicznych ruchu – J.M.] okazjo­nalnie i bez formalnej intencji przynależenia do wspólnoty lefebvrowskiej, nie zaciągają (...) kary ekskomuniki7.

Tradycjonalizm wewnątrzkościelny

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 następna strona

Liturgia

Józef Majewski

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?