Czytelnia

Kościół w Polsce

Larysa Stegienko, ?Trzeci sektor? po katolicku, WIĘŹ 1998 nr 12.

W Katowicach funkcję drugiego wiceprezydenta miasta pełni Wojciech Gosiewicz, który swoją drogę do Chrystusa odnalazł we wspólnocie „Focolari”. Nie uzależnia on swojego zaangażowania społecznego od trwania w ruchu, ale równocześnie podkreśla, że duchowość „Focolari” daje mu mocne fundamenty duchowe dla wszelkich działań, w tym społecznych. Zresztą duchowość ta w sposób naturalny skierowana jest na obecność w świecie, szczególnie wśród potrzebujących. Europejska Nagroda Praw Człowieka, którą otrzymała założycielka ruchu Chiara Lubich, jest kolejnym tego dowodem (nagrodę tę przyznaje się osobistościom lub organizacjom mającym jakieś szczególne zasługi w dziedzinie obrony praw człowieka, wolności indywidualnej i politycznej). Do ruchu należą między innymi wolontariusze, osoby świeckie, które realizują swoje ewangeliczne powołanie przede wszystkim w swoim miejscu pracy, środowisku sąsiedzkim, parafialnym.

Przewodniczącym Fundacji „Światło-Życie” jest Andrzej Raj, przedsiębiorca, poseł na Sejm I kadencji, związany wówczas z Partią Chrześcijańskich Demokratów. Nic dziwnego, że oazowe pismo „Wieczernik” swój najnowszy numer poświęciło zaangażowaniu w życie gospodarcze. Blok materiałów na ten temat nosi znamienny biblijny tytuł „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. W redakcyjnym artykule można przeczytać: Nasza formacja – choć zaczyna od podstaw wiary – do tych podstaw nieustannie wraca – musi prowadzić nas dalej: do dojrzałej obecności w aktualnej rzeczywistości politycznej, społecznej i gospodarczej9. W przypadku ruchu oazowego przypominanie o zaangażowaniu obywatelskim to powrót do czasów ks. Blachnickiego, który kładł akcent na tę sprawę bardzo mocno. Jeszcze przed powstaniem pierwszej „Solidarności” V Krajowa Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu „Światło-Życie” ogłosiła deklarację w sprawie zaangażowania członków ruchu w aktualne problemy narodu. Zachęcała ona oazową młodzież do refleksji nad celowością uczestniczenia w zbliżającej się fikcji wyborów parlamentarnych. Deklaracja ta bardzo stanowczo ostrzegała przed pokusą ucieczki od konkretnej rzeczywistości i stwarzaniem odizolowanych miejsc, gdzie nie dochodziłyby do głosu cierpienia i aktualne potrzeby innych ludzi10. Obecnie liderzy ruchu oazowego przygotowują programy formacyjne, które będą uczyć chrześcijańskiej obecności w mass mediach, polityce, życiu gospodarczym. Teologia wyzwolenia ks. Blachnickiego ponownie została przypomniana. Oazowicze już teraz aktywnie angażują się w działania społeczne, jak na przykład akcje pomocy powodzianom.

Nieco inaczej sprawę zaangażowania społecznego rozumieją wspólnoty neokatechumenalne. Przede wszystkim ich liderzy nie pozwalają na określanie siebie jako ruchu czy też zrzeszenia wiernych, gdyż chcą oni być po prostu drogą osobistego nawrócenia, które dokonać się może w małej wspólnocie – stąd nazwa „Droga Neokatechumenalna”11. Sposób ich obecności w świecie jest świadomie dosyć „pasywny”, przynajmniej z punktu widzenia obserwatora. Wspólnoty realizują swoje zaangażowanie głównie poprzez świadectwo, np. misje organizowane wprost na ulicach, wysyłanie „wędrownych katechistów”, w tym także rodzin, które zostawiają wszystko i udają się głosić słowo Boże gdzieś na krańce świata. Misją neokatechumenatu jest odkrywanie głębi chrztu, pragnienie bycia znakiem Ciała Chrystusa w konkretnej parafii. Poszczególni członkowie wspólnot pełnią czasem nawet ważne funkcje publiczne, ale wynika to z ich indywidualnych decyzji.

poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 następna strona

Kościół w Polsce

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?