Czytelnia

Dziś i jutro polskiej wiary

Zespół Laboratorium WIĘZI, Zawsze mierna czy wierna?

Dlatego Marcin Przeciszewski uważa, że „reformy wymaga sposób wyboru kandydatów na biskupów. W obecnej sytuacji przeważająca większość biskupów rekrutuje się z kręgów kościelnej administracji wysokiego szczebla lub spośród kościelnych środowisk naukowych. Rzadko stanowiska te uzyskują wybitni duszpasterze. Proporcje te należałoby odwrócić. Podstawowym kryterium wyboru na biskupa powinny być wybitne zdolności duszpasterskie oraz przejrzysta i czytelna sylwetka duchowa”.

Istotna może być też w przyszłości funkcja biskupów jako strażników jedności Kościoła. O. Piotr Jordan Śliwiński przestrzega bowiem, że „mogą pojawić się tendencje odśrodkowe naruszające jedność Kościoła. Realna jest groźba powstania, wspieranego medialnie, nurtu «reformatorskiego» (ruch typu Wir sind Kirche), jak i nurtu integrystycznego. Tarcia i dyskusje między nimi – przy braku działania na rzecz jedności – mogą doprowadzić do podziałów”. Zdaniem o. Śliwińskiego, mogą też pojawić się symptomy kryzysu finansowego Kościoła. Najlepszą, uprzedzającą odpowiedzią byłoby pod tym względem opracowanie nowoczesnego modelu finansowania Kościoła.


Wobec narastającego pluralizmu społecznego i kulturowego polskim katolikom grozić może wzmocnienie postaw obronnych, zamykanie się w swoim własnym świecie, okopywanie się przed zagrożeniami w poczuciu oblężonej twierdzy. Prostą drogą prowadzić to może do dualistycznej wizji świata: „z jednej strony my, wybrani i dobrzy, a z drugiej – oni, źli i potępieni”. W czasach gwałtownych przemian (zwłaszcza gdy wiele tych przemian ma kierunek niepokojący) „łatwiej w Kościele o proroków nieszczęścia niż proroków nadziei” – napisał jeden z członków Zespołu Laboratorium WIĘZI, nawiązując do słynnego przemówienia bł. Jana XXIII podczas otwarcia II Soboru Watykańskiego. Jak zatem być jednocześnie wiernym chrześcijańskiej ortodoksji, otwartym na współczesny świat i krytycznym wobec niebezpiecznych przemian kulturowych – to jedno z kluczowych pytań na przyszłość.

Jerzy Sosnowski przestrzega: „Przechodzimy okres uderzającego przyspieszenia cywilizacyjnego, zmiany paradygmatu kultury. Na razie nie widzę w polskim Kościele dowodów na to, że żywe są w nas zdolności adaptacyjne, tak charakterystyczne dla chrześcijaństwa jeszcze w XVII wieku. Polski Kościół trwa pod względem estetyki i oceny kultury w klimatach może nawet dziewiętnastowiecznych, a już na pewno przedwojennych”.

Wciąż odżywa też jedno z czołowych zagrożeń polskiego katolicyzmu, jakim są wszelkie próby ideologizowania, upolityczniania, manipulowania religią i angażowania Kościoła do „politycznych przetargów”. Niebezpieczeństwo to było już wielokrotnie dyskutowane i zdumiewać może, że mimo wszystko nadal znajdują się duszpasterze, a nawet biskupi, którzy pozwalają politykom na podpieranie się autorytetem Kościoła, którym nie przeszkadzają partyjne akcenty na spotkaniach religijnych, którzy sami wypowiadają się i angażują się w działania jednoznacznie uwikłane politycznie, a więc partykularne.


poprzednia strona 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 następna strona

Dziś i jutro polskiej wiary

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?